Radio Białystok | Wiadomości | Oszuści mają nową metodę na wyłudzanie pieniędzy
Nową metodę wyłudzania pieniędzy zaczęli stosować oszuści. Wykorzystują w niej to, że rezerwując hotele w znanej aplikacji nie sprawdzamy już tak dokładnie wiadomości wierząc, że skoro są wysyłane przez aplikację, to z pewnością nadawcą jest hotel.
Właśnie ten mechanizm wykorzystali oszuści, którzy skontaktowali się z mieszkanką Łomży.
"Zaczęło się od tego, że na mojej aplikacji Booking.com, gdzie rezerwuję większość swoich pobytów hotelowych, dostałem informację, że muszę pilnie dokonać płatności za moją rezerwację. Rezerwacja była aktualna, zrobiłam ją kilka miesięcy temu i nic nie wzbudzało moich jakichś takich wątpliwości.
Używam tej aplikacji od lat. Dodatkowo na mojej skrzynce mailowej również była ta sama wiadomość od hotelu wyglądająca identycznie. Numer rezerwacji, moje nazwisko, data pobytu i kwota w zasadzie były zgodne ze stanem faktycznym, więc nie wzbudzało to absolutnie moich żadnych podejrzeń, że coś tu jest nie tak."
Dlatego nasza rozmówczyni zdecydowała się zapłacić wcześniej za swoją rezerwację. Tu też przez większość czasu wszystko przebiegało jak zwykle przy tego typu transakcjach.
"Z racji tego, że nie chciałam stracić tej rezerwacji, postanowiłam dokonać jak najszybciej płatności. Tak też się stało. Wszystko odbywało się w ramach aplikacji, czyli nie przekierowywało mnie na żadną inną dziwną, podejrzaną stronę, aczkolwiek poprosiło o wpisanie kodu BLIK. Oczywiście kod BLIK został wpisany.
Potem jeszcze jeden raz poproszono o kod BLIK. Dostałam telefon od banku z prośbą o odblokowanie konta. Coś tam się dziwnego zaczęło dziać, ale finalnie na aplikacji bankowej pojawiła się informacja, że dokonano wypłaty w bankomacie w Warszawie, więc to już było jasne, że doszło do włamania."
Portal rezerwacyjny w korespondencji mailowej z naszym reporterem przyznał, że jest problem z tego typu oszustwami. Jak wyjaśniał rzecznik portalu, w niewielkiej liczbie hoteli oszuści zainstalowali oprogramowanie, które pozwalało na wysyłanie wiadomości do klientów z adresów hoteli.
Sprawa mieszkanki Łomży skończyła się szczęśliwie, bo Booking.com zwrócił jej pieniądze, które straciła.
Zwracajmy uwagę na nieoczekiwane zmiany zasad rezerwacji, przyspieszone płatności, czy zmianę metody zapłaty. Przed przekazaniem pieniędzy warto skontaktować się z obiektem, żeby potwierdzić autentyczność wiadomości.