Radio Białystok | Wiadomości | Suwalscy radni przyjęli budżet na 2024 rok
autor: Marcin Kapuściński
Niespotykana dotychczas podwyżka pensji w miejskich instytucjach, rekordowe dochody oraz duże zadania finansowane z rządowych dotacji. To główne założenia przyjętego w czwartek (21.12) przez suwalskich radnych budżetu na 2024 rok.
Zaplanowane tam wydatki opiewają na 681 mln zł, z czego niemal 140 mln zł przeznaczono na inwestycje. Przewodniczący proprezydenckiego klubu Łączą nas Suwałki Marek Zborowski-Weychman zwracał jednak uwagę na podwyżki wynagrodzeń dla miejskich pracowników i nauczycieli, które wyniosą aż 30 mln zł.
To, że ten budżet jest historyczny i rekordowy, wynika z wielu przyczyn. Po pierwsze kończymy właśnie duże zadania i będziemy za nie płacić w przyszłym roku. To m.in. budowa dróg i basenu, modernizacja Szkoły Podstawowej nr 4 oraz sali gimnastycznej przy „Ekonomiaku”. Pamiętaliśmy też o pensjach pracowników jednostek i nauczycieli. Te wszystkie sprawy powodują, że w przyszłym roku wydamy właśnie tak dużo pieniędzy - podkreślał Marek Zborowski-Weychman.
Budżet poparło 15 radnych z ugrupowań wspierających władze miasta. W klubie Prawo i Sprawiedliwość trzech radnych była przeciwko, a czworo się wstrzymało. Tak zagłosował m.in. Bogdan Bezdziecki.
Pomimo wielu naszych zastrzeżeń ten budżet nie wygląda najgorzej. Są podwyżki, o które żeśmy jako klub zabiegali. Z szacunku do pracowników, jest to element skłaniając do tego, aby nie głosować przeciwko. No i oczywiście środki z Polskiego Ładu na wsparcie inwestycji. Powinniśmy wszyscy sobie zapamiętać te pieniądze, bo one są historyczne. Chciałbym, aby takie kwoty jeszcze kiedyś zostały przeznaczone na inwestycje - mówił Bogdan Bezdziecki.
Przyszłoroczny deficyt suwalskiego samorządu wynieść ma 17 mln zł, które miasto pokryje m.in. z pożyczki. O 6 mln wzrośnie też zadłużenie i na koniec roku dojdzie do poziomu 274 mln zł.