Radio Białystok | Wiadomości | Młodzi ludzie mają problem z używkami - konferencja w Białymstoku
Dobre relacje dzieci z rodzicami i nauczycielami w znaczący sposób uchronią je przed sięganiem po używki. Podkreślają to uczestnicy białostockiej konferencji pt. "Mózg pod wpływem. Diagnoza, terapia, wskazówki do pracy z dziećmi i młodzieżą".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Eksperci alarmują, że aż 80 proc uczniów poniżej 14. roku życia piło alkohol. Według badań, najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród młodzieży są właśnie napoje alkoholowe.
Palenie tytoniu jest mniej powszechne, ale również stanowi duży problem i "przyzwyczaja" do nałogów. Natomiast eksperymentowanie z substancjami nielegalnymi, jak i ich okazjonalne używanie jest bardziej rozpowszechnione wśród chłopców niż wśród dziewcząt.
Ok. 5 proc. 12-14-latków paliło marihuanę lub haszysz, a wśród starszych uczniów problem ten dotyczy prawie 7 proc.
Eksperci podkreślają, że młodzi ludzie sięgają po używki często z powodu strachu przed odrzuceniem przez grupę rówieśniczą, traumy rodzinne, problemy z samoakceptacją i tożsamością.
W białostockiej konferencji uczestniczyło ok. 200 psychologów, pedagogów, terapeutów, nauczycieli i osób zajmujących się promocją zdrowia z całego województwa podlaskiego.
Augustowscy radni opozycyjni uważają, że w miejskich szkołach jest za mało pedagogów i psychologów. Na cztery placówki, do których uczęszcza około dwóch tysięcy uczniów przypada tylko 11 etatów.
Empatia, szczera rozmowa i wsparcie - tak każdy może pomóc osobie z myślami samobójczymi. Między innymi o tym rozmawiano podczas konferencji na ten temat w Łomży. Zorganizowało ją tamtejsze starostwo powiatowe.
Wynika tak z badań przeprowadzonych jesienią w szkołach średnich oraz podstawowych. Najgorzej jest z papierosami oraz ich nowszymi odpowiednikami, czyli e-papierosami.
Z badań wynika, że po alkohol sięga ponad 80% młodych ludzi przed ukończeniem 18 roku życia. Oczywiście oni nie widzą w tym nic złego, że się od czasu do czasu coś wypiją, czy zapalą. Nic bardziej mylnego.