W Białymstoku zainaugurowano kolejną edycję akcji "Oddaj rower"

Każdy, kto ma niepotrzebny jednoślad, może zgłosić się do wolontariuszy w całym kraju. Fachowcy odrestaurują go i przekażą podopiecznym domów dziecka czy ośrodków pomocy społecznej.

Dotychczas udało się wyremontować i przekazać potrzebującym dzieciom w całym kraju już ponad 1 tys. rowerów.

Co roku staramy się naprawiać 200-300 rowerów. Jesteśmy w każdym większym mieście w Polsce. W sumie to kilkanaście punktów. Chcemy naprawiać, czynić dobro żeby te dzieci miały fajniejsze święta, ponieważ jeśli zagłębimy się w temat, to sytuacja domów dziecka czy opieki społecznej nie jest zbyt kolorowa. Dla takich dzieci rower to jest wielkie przeżycie, to coś niesamowitego, no i to widać. Ta wdzięczność która w nich jest, łzy, przytulasy to jest rzecz absolutnie kapitalna - mówi założyciel białostockiej fundacji "Oddaj rower" Kamil Bakoniuk.

Kamil Bakoniuk wyjaśnia, że oddawane rowery nie mogą być całkowicie zniszczone.

Zbieramy rowery takie, które jeszcze są w miarę dobrym stanie. Później inwestujemy w te rowery, wymieniamy części i naprawiamy i przekazujemy takie odświeżone maszyny tym maluchom. Przed oddaniem należy przesłać nam zdjęcie takiego roweru, ponieważ nasi mechanicy muszą sprawdzić jego stan techniczny. Często niestety jest tak, że rower jest na tyle zniszczony, że my w jego miejsce możemy naprawić pięć innych. Nie jesteśmy wybredni, ale ten stan musi być na tyle przyzwoity, żeby ta naprawa miała sens - tłumaczy założyciel fundacji "Oddaj rower".

Podobnie jak w poprzednich latach, organizatorzy przekażą odrestaurowane jednoślady potrzebującym dzieciom w okolicy świąt Bożego Narodzenia.

Szczegóły akcji są na stornie www.oddajrower.pl.

| red: mag