Radio Białystok | Wiadomości | Policja zatrzymała 33-latka, który zaatakował mężczyznę maczetą, pijany opiekował się dziećmi i miał w domu narkotyki
Zaatakował mężczyznę maczetą, pijany opiekował się małymi dziećmi i miał w domu blisko pół kilograma narkotyków. 33-latka zatrzymali już łomżyńscy policjanci.
Jak mówi ich rzecznik, starszy aspirant Karolina Wojciekian, w sobotę (11.11) wieczorem dyżurny dostał informację, że na jednej z posesji w mieście jest ranny mężczyzna. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce zastali 53-latka z ranami ciętymi.
Na wskazanej posesji zastali zakrwawionego mężczyznę, który był nietrzeźwy. Udzielili mu pomocy, a następnie przekazali przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia. 53-latek powiedział policjantom, że wraz z synem swojej partnerki spożywał alkohol. W pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki, w następstwie której został on zaatakowany maczetą. Mundurowi weszli do domu wskazanego przez pokrzywdzonego, gdzie zastali 33-letniego mężczyznę wraz z dwójką dzieci. Nietrzeźwy mężczyzna opiekował się 6-miesięczną córką oraz 2,5-letnim synem, co nie powstrzymało go przed atakiem maczetą na konkubenta matki - mówi rzecznik Karolina Wojciekian.
Kiedy policjanci przeszukiwali posesję znaleźli dużą ilość narkotyków, o których wiedziały też dzieci mężczyzny.
Podczas interwencji łomżyńscy kryminalni znaleźli w domu 33-latka narkotyki, w sumie 440 gramów środków odurzających takich jak amfetamina, marihuana oraz kryształ. Podczas interwencji syn zatrzymanego widząc policjantów zabezpieczających susz koloru zielonego powiedział, że jest to „buch taty”. Na miejsce wezwani zostali również pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy przejęli opiekę nad dziećmi - mówi Karolina Wojciekian.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i zgodnie z decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. 33-latkowi grozi nawet dożywotnie więzienie.