Radio Białystok | Wiadomości | Pierwszy remis Jagiellonii Białystok w tym sezonie [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali 2:2 (1:1) wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź. Dwie bramki dla Jagiellonii zdobył Pululu, a żółto-czerwoni stracili prowadzenie w 90. minucie spotkania. Rywale od końca pierwszej połowy grali w osłabieniu po czerwonej kartce, którą zobaczył Hoti.
Spotkanie drużyn z różnych części tabeli
Na dwóch przeciwnych biegunach znajdowały się zespoły, który zmierzyły się w Łodzi w 9. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Jagiellonia jest rewelacją obecnych rozgrywek, przyjechała na stadion beniaminka w roli wicelidera tabeli. Za to ŁKS zajmował przedostatnie miejsce i przegrał trzy poprzednie spotkania.
Jagiellonia Białystok zremisowała 2:2 mecz z ŁKS-em Łódź i nie wykorzystała szansy na objęcie pozycji lidera ekstraklasy.
Mecz rozpoczął się od kilku groźnych ataków z obu stron. Zaczęła Jagiellonia Białystok w 3. minucie, a dokładnie Pululu, ale jego niezbyt silny strzał zza pola karnego obronił Aleksander Bobek.
Kilka minut później ŁKS powinien prowadzić 1:0. Akcję przeprowadził Pirulo, wbiegł w pole karne, minął kilku obrońców Jagi, ale lepszy okazał się Alomerović. To była doskonała sytuacja, której nie wykorzystali gospodarze.
W odpowiedzi w 10. minucie w pola karne rywali wbiegł Dominik Marczuk, uderzył z kilkunastu metrów, ale piłkę na na rzut rożny wybił Bobek.
Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie.
Miłosz Matysik przegrał z Tejanem rywalizację o piłkę na środku boiska. Tejan przebiegł z piłką połowę boiska, próbował mu jeszcze przeszkadzać Matysik, ale nieskutecznie i zawodnik gospodarzy wpadł w pole karne i pokonał Alomerovicia.
Jagiellonia Białystok dosyć niespodziewanie wyrównała w 41. minucie. Kilka minut wcześniej jeden z zawodników gospodarzy zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia sprawdzał tę sytuację na monitorze i zdecydował o rzucie karnym dla Jagiellonii. Jedenastkę na gola zamienił Pululu.
Pierwsza połowa trwała ponad godzinę
Chwilę przed rzutem karnym kibice gospodarze odpalili race i świece dymne, które ograniczyły widoczność na boisku i sędzia musiał przerwać mecz. Z tego powodu pierwsza połowa została przedłużona aż o 10 minut, ale trwała jeszcze kilka minut dłużej. Wszystko przez to, że we własnym polu karnym długo opatrywany był Nacho Monsalve, który zderzył się z kolegą z drużyny i musiał opuścić boisko na noszach z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Jeszcze w pierwszej połowie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną dostał Hoti i rywale grali w osłabieniu. Chwilę później czerwoną kartkę dostał także trener gospodarzy Kazimierz Moskal i on również musiał opuścić ławkę trenerską.
Pululu strzelił dwa gole
W drugiej połowie zdecydowaną przewagę miała Jagiellonia Białystok. Żółto-czerwoni bardzo często gościli na połowie rywali, ale nie potrafili złamać ich obrony. Udało się to w 77. minucie. Piłkę w kierunku pola karnego zagrał Jesus Imaz do Pululu. Ten minął jednego z rywali z najbliższej odległości "założył siatkę" bramkarzowi ŁKS-u i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Kiedy wydawało się, że Jagiellonii wygra mecz, straciła bramkę. We własnym polu karnym rywala sfaulował Dieguez , a jedenastkę na gola w 90. minucie zamienił Ramirez.
Żółto-czerwoni już w doliczonym czasie mogli także mieć rzut karny. Sędzia kilka minut analizował sytuację na monitorze, ale ostatecznie nie dopatrzył się faulu rywali na zawodniku Jagiellonii. Ostatecznie, po bardzo dramatycznym meczu, drużyny podzieliły się punktami.
ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Kay Tejan (23), 1:1 Afimico Pululu (40-karny), 1:2 Afimico Pululu (77), 2:2 Dani Ramirez (90-karny).
Żółta kartka - ŁKS Łódź: Bartosz Szeliga, Engjell Hoti, Marcin Flis, Pirulo. Jagiellonia Białystok: Miłosz Matysik, Aurelien Nguiamba.
Czerwona kartka za drugą żółtą - ŁKS Łódź: Engjell Hoti (45+12).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 11 032.
ŁKS Łódź: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Nacho Monsalve (45+7. Adrien Louveau), Marcin Flis, Piotr Głowacki - Pirulo (67. Maciej Śliwa), Michał Mokrzycki, Jakub Letniowski (77. Adrian Małachowski), Engjell Hoti, Bartosz Szeliga (67. Piotr Janczukowicz) - Kay Tejan (77. Dani Ramirez).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Michal Sacek, Miłosz Matysik, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (60. Kristoffer Hansen), Taras Romanczuk (66. Jarosław Kubicki), Nene, Jose Naranjo (82. Wojciech Łaski) - Jesus Imaz, Afimico Pululu (82. Aurelien Nguiamba).