Radio Białystok | Wiadomości | Politycy PiS o bezrobociu podczas rządów PO-PSL
Podlascy działacze Prawa i Sprawiedliwości włączyli się w ogólnopolską akcję swojego komitetu wyborczego pod hasłem "Tusk znaczy bezrobocie". Podczas tej akcji politycy porównują skalę bezrobocia w latach 2007-2015 z obecną sytuacją na rynku pracy.
Podlascy działacze PiS spotkanie w tej sprawie zorganizowali w Łapach.
Trudno znaleźć w naszym województwie lepsze, bardziej symboliczne miejsce niż Łapy, gdzie dwa duże zakłady zostały zlikwidowane - mówił wiceminister edukacji i nauki, poseł Dariusz Piontkowski. - Bezrobocie w powiecie białostockim w lutym 2012 roku wynosiło 19,7 proc., dziś jest to w okolicy 8 proc. - dodawał.
- W 2013 roku w Łapach bezrobotnych było 1900 osób, m.in. przez likwidację ZNTK i cukrowni - podkreślał wicemarszałek województwa podlaskiego Sebastian Łukaszewicz.
Bardzo się cieszę, że o zamykaniu zakładów mówimy w czasie przeszłym, bo w ostatnich latach nic nie zostało zamknięte, a wręcz przeciwnie - uczestniczyliśmy w wielu otwarciach, nie dopuściliśmy do zamknięcia szpitala, powstało wiele firm - wyliczał burmistrz Łap Krzysztof Gołaszewski.
To - jak dodaje senator PiS Mariusz Gromko - "pokazuje, że użyliśmy właściwych instrumentów, że prowadzimy właściwą politykę fiskalną, że wprowadzamy dobre programy gospodarcze, że Polacy znajdują zatrudnienie w Polsce".
Informację o bezrobociu PiS zamieścił w spocie wyborczym i przegrał proces w tej sprawie w trybie wyborczym z Koalicją Obywatelską. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał "zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwej informacji o 15-procentowym bezrobociu za rządów PO-PSL".
Prawo i Sprawiedliwość złożyło już zażalenie na to postanowienie.
