Radio Białystok | Wiadomości | "Mieszkanie dla absolwenta" - Białystok zachęca młodych do pozostania po studiach
Ta propozycja ma zachęcić młodych ludzi do pozostania po studiach w Białymstoku. Skierowana jest do osób kończących studia, a jej założeniem jest przyznanie lokalu z zasobu komunalnego w budujących się blokach przy ul. Bema.
Jest już projekt uchwały w tej sprawie, ale o tym czy wejdzie on w życie, zdecydują radni. W czwartek (24.08) przedstawiono szczegóły.
Przy ul. Bema powstaje 186 mieszkań jedno-, dwu- i trzypokojowych o powierzchni od 25 m2 do 58 m2. Koszt tej inwestycji to 57 milionów złotych, w tym 32 miliony złotych to dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Warto taką współpracę rządu z samorządem wykorzystać na wsparcie młodych ludzi - mówi poseł Krzysztof Truskolaski, który wystąpił z propozycją akcji "Mieszkanie dla absolwenta":
To program dla młodych ludzi, którzy chcą mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu, ale nie chcą płacić ogromnych kwot za wynajem - informuje poseł Krzysztof Truskolaski.
Warunków, by skorzystać z tego programu będzie kilka. To m.in.: średnia na zakończenie studiów przynajmniej 4 i pół, umowa o pracę w Białymstoku, którą trzeba będzie przedstawiać co roku, brak tytułu prawnego do innego mieszkania.
Chcemy, żeby zdolni, młodzi ludzie zostawali po studiach w Białymstoku, żeby tu pracowali i tu realizowali swoje pasje - mówi przewodniczący białostockiej Rady Miasta - Łukasz Prokorym.
Nie będzie trzeba mieć wkładu własnego, ale trzeba będzie wpłacić kaucję i oczywiście płacić czynsz i media. Jak mówi dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego Andrzej Ostrowski - np. w przypadku 50-metrowego mieszkania.
Kaucja to jest 12-krotność czynszu, która obecnie dla takiego lokalu wynosi 700 złotych i później opłacanie tego czynszu i mediów - informuje dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego Andrzej Ostrowski.
Jeśli ta propozycja zyska poparcie większości radnych, to na początek przy ulicy Bema przeznaczonych na realizację programu będzie nieco ponad 90 mieszkań, czyli połowa tam budowanych.