W Suwałkach 50 żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej złożyło przysięgę

Szeregowy Rafał Wojciechowski podkreślał, że złożenie przysięgi to dla niego bardzo ważna chwila w życiu.

Jest duma, ale też wzruszenie. Łezka w oku się kręci, że po 28 dniach mogłem znów zobaczyć swoją rodzinę. To niesamowite uczucie. Było ciężko, ale większość to dobre momenty - mówił szeregowy Rafał Wojciechowski.

Szeregowy Piotr Kalejta zaznaczył, że wojsko to dobry sposób na życie.

To są przede wszystkim dobre warunki finansowe i stabilna praca. Jest szansa, aby się dalej rozwijać, szkolić i zdobywać wyższe stanowiska. Jestem dumny z siebie i z całego plutonu. Wspieraliśmy się wzajemnie i dotrwaliśmy do końca - mówił szeregowy Piotr Kalejta.

Dowódca suwalskiego garnizonu płk Krzysztof Świderski zwrócił uwagę, że niemal wszyscy składający przysięgę pochodzą z Suwalszczyzny.

To jest czwarta przysięga w 14. Pułku Przeciwpancernym w tym roku. Szkolenie rozpoczęło 60 ochotników a do końca dotrwało 50. Przed nami jeszcze 3 turnusy, które będą odbywały się w sierpniu, wrześniu i październiku - mówił płk Krzysztof Świderski.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński akcentował, że osoby wstępujące dziś do armii wykazują dużą odwagę.

Oni są dumni z siebie, ale my jesteśmy jeszcze bardziej dumni z nich. Swoją postawą pokazują, że utożsamiają się największą wartością jaką mamy, czyli z bezpieczeństwem naszej ojczyzny. To właśnie oni będą to bezpieczeństwo gwarantować. Nasze siły zbrojne muszą się rozwijać. Mamy coraz więcej żołnierzy i coraz nowocześniejszy sprzęt - mówił poseł Jarosław Zieliński.

Po przysiędze żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej mają możliwość przejścia do rezerwy lub wybrania 11-miesięcznego szkolenia specjalistycznego. Po jego zakończeniu mogą wnioskować o wcielenie do armii zawodowej lub terytorialnej.

| red: pp