Radio Białystok | Wiadomości | Obroża zaczęła wrastać psu w szyję. 53-latka usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem
Mieszkanka gminy Turośl miała znęcać się nad psem. 53-latka usłyszała już zarzuty.
Jak mówi sierż. Ewa Zabłocka z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie - zwierzę było bardzo zaniedbane, a obroża wrastała mu w ciało.
W trakcie prowadzonych przez kolneńskich kryminalnych czynności okazało się, że zwierzę już od kilku miesięcy trzymane było wyłącznie na łańcuchu, a jego obroża nie była poszerzana. Z czasem zaczęła wrastać w szyję, powodując u niego ból i cierpienie - mówi sierż. Ewa Zabłocka.
Jak dodaje Ewa Zabłocka - pies jest już bezpieczny i został przebadany przez lekarza weterynarii.
Pies został odebrany właścicielce przez Inspektorat Ochrony Zwierząt w Jeleniej Górze. Z informacji, jakie policjanci otrzymali od lekarza weterynarii wynikało, że w okolicy szyi psa widać było też liczne obtarcia skóry, doszło do martwicy tkanek i ich zaropienia - dodaje sierż. Ewa Zabłocka.
Właścicielce psa grożą trzy lata więzienia.
Nawet 5 lat więzienia może grozić mieszkańcowi Zambrowa, który miał ogolić grzbiet swojego psa i pobrudzić go w tym miejscu czerwoną farbą. Napis to wulgarne hasło pod adresem prezydenta Rosji.
Ten wyrok ma być sygnałem, że nie można zadawać zwierzętom bólu i cierpienia. Tak białostocki sąd uzasadniał utrzymanie kary pół roku więzienia w zawieszeniu wobec rolnika z okolic Łap oskarżonego o skrajne zaniedbanie psa.
17-latek, który razem z siostrą znęcał się nad psem - nie trafi do aresztu. Sąd nie uwzględnił wniosku o zatrzymanie nastolatka w areszcie tymczasowym.
Białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 48-letniego mieszkańca miasta, oskarżonego o znęcanie się nad własnym psem. Śledczy zarzucają oskarżonemu, że wyrzucił z mieszkania na czwartym piętrze bloku szczeniaka, wcześniej go kopał i przetrzymywał na balkonie.