Radio Białystok | Wiadomości | Lewica zapowiada zmiany w ustawie o pomocy dla przedsiębiorców na granicy
Zaoferowana przez rząd pomoc dla przedsiębiorców z Bobrownik i Kuźnicy, którzy stracili dochody po zamknięciu przejść granicznych powinna być większa, niż przewiduje to przyjęta ustawa.
To głos polityków lewicy, którzy chcą poprawić ustawę na etapie prac w Senacie.
Ich zdaniem aktualna propozycja wsparcia jest niewystarczająca, bo koszty pracodawców są znacznie wyższe niż proponowane przez rząd 3 490 tys. zł na każdego zarejestrowanego pracownika.
Przedsiębiorcy z Bobrownik powinni być potraktowani tak samo, jak właściciele firm ze strefy objętej stanem wyjątkowym, czyli rekompensaty w wysokości 65 procent przychodów z trzech miesięcy poprzedzających ograniczenie działalności – mówił w Białymstoku przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji Wiesław Szczepański.
Dodatkowo chcemy, by w ustawie znalazł się zapis o pomocy dla większej liczby branż, między innymi by wsparcie mogło popłynąć do agencji celnych czy firm transportowych. Te firmy także notują drastyczny spadek przychodów lub muszą borykać się ze znacznie zwiększonymi kosztami działalności, a na tym etapie nie znalazły się na liście podmiotów, którym będzie można przyznawać wsparcie – mówi podlaski poseł Lewicy Paweł Krutul.
W ubiegłym tygodniu sejm przyjął ustawę, z której wynika, że poszkodowani zamknięciem granic przedsiębiorcy otrzymają niespełna 3,5 tys. zł dofinasowania do pensji ubezpieczonego pracownika. Właściciele firm krytykują zapisy, tłumacząc, że takie rekompensaty nie pozwolą na utrzymanie działających od kilkunastu lat firm.
Pusta droga, zamknięte kantory i funkcjonujące ostatkiem sił dwa sklepy spożywcze – tak dziś wyglądają przygraniczne Bobrowniki, pozbawione białoruskich kierowców.
Polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Są odprawiani tylko w przejściu granicznym Kukuryki-Koroszczyn - poinformowała w sobotę (18.02) rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.