Radio Białystok | Wiadomości | Malutkie dzieci bez opieki na ulicach Grajewa - rodzice byli pijani
Dwoje dzieci w wieku dwóch i trzech lat bez opieki i odpowiednich ubrań szły jedną z ulic Grajewa. W tym czasie pijani rodzice nawet nie zauważyli, że nie ma ich w domu.
Do tego zdarzenia doszło w świąteczny poniedziałek (10.04), ale policja - ze względu na dobro dzieci - przekazała informację dopiero w czwartek.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Białystok mł. asp. Grzegorz Gardocki z Komendy Powiatowej Policji w Grajewie, dyżurny dostał informację od jednego z przechodniów.
- Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali zgłaszającego oraz chłopca i dziewczynkę w wieku dwóch i trzech lat. Dzieci były wystraszone, przemoczone i wychłodzone. Policjanci zaopiekowali się rodzeństwem, a zespół ratownictwa medycznego przetransportował je do grajewskiego szpitala - mówi mł. asp. Grzegorz Gardocki.
Policjanci bardzo szybko ustalili dane i adres rodziców dzieci.
- Jak się okazało oboje byli nietrzeźwi. Nieodpowiedzialna matka miała prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. natomiast jej mąż ponad 2,5 promila. Noc spędzili w policyjnym nareszcie, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku. Za to przestępstwo grozi do pięciu lat więzienia - dodaje mł. asp. Grzegorz Gardocki.
Zgodnie z decyzją grajewskiego sądu dzieci trafiły pod opiekę rodziny zastępczej.
Białostoccy policjanci sprawdzają okoliczności, w jakich na szpitalny oddział ratunkowy UDSK w Białymstoku trafiło z obrażeniami 4-miesięczne dziecko.
Pijany ojciec wiózł dwójkę dzieci. Wpadł w ręce łomżyńskich policjantów, bo nie zatrzymał się na czerwonym świetle.
Pijany i pod wpływem narkotyków ojciec "zgubił" swoje dzieci.
Na jednym z białostockich osiedli mężczyzna z siekierą groził dzieciom na placu zabaw, że odrąbie im ręce i palce.