Radio Białystok | Wiadomości | W Biebrzańskim Parku Narodowym przyrodnicy rozpoczęli akcję ochrony płazów
Przyrodnicy chronią płazy przed rozjechaniem przez samochody. W Biebrzańskim Parku Narodowym, na dwóch odcinkach drogi, rozstawili płotki, które uniemożliwiają, np. żabom, wejście na jezdnię.
- Polega to na rozłożeniu takich specjalnych płotków herpetologicznych, które uniemożliwiają wchodzenie płazów na drogę. Jest to kawałek materiału, najczęściej takiej plandeki, o wysokości mniej więcej pół metra, które rozkładamy wzdłuż pasa drogowego. Na poboczu, od strony łąki, wkopujemy wiaderka, do których wpadają płazy - mówi pracujący w Parku, Krzysztof Bach.
Przyrodnicy chronią płazy, ale także je liczą. Jak mówi Krzysztof Bach kilka lat temu ich liczba gwałtownie spadła.
- Na przykład w 2014 roku przenieśliśmy rekordową liczbę płazów, czyli ponad 6000, ale już 6 lat później zaledwie 20 sztuk. Był to kolosalny spadek liczebności płazów, który był spowodowany przez bardzo suche lato. Rok temy przenieśliśmy ok. 360 osobników, także ta sytuacja powoli się poprawia. Wody było w zeszłym roku więcej, w tym roku też widzimy że tej wody jest więcej - mówi Krzysztof Bach.
Płotki są rozstawione na drodze między Goniądzem a Wólką Piaseczną i w okolicy Laskowca, na Carskiej Drodze. Akcja przyrodników potrwa 3 tygodnie.
W Biebrzańskim i Białowieskim Parku Narodowym, ale też np. w Białymstoku rozpoczęła akcja ochrony płazów. Na wybranych trasach stawiane są płotki, by płazy, głównie żaby, mogły być wyłapane i bezpiecznie przeniesione przez drogę.
W Biebrzańskim i Białowieskim Parku Narodowym, ale też w innych miejscach w Podlaskiem miłośnicy przyrody pomagają płazom w corocznych wiosennych wędrówkach do zbiorników wodnych, by mogły bezpiecznie dotrzeć do miejsc rozmnażania.