Radio Białystok | Wiadomości | MSWiA: dopóki Poczobut jest w więzieniu, dopóty będzie zamknięte przejście w Bobrownikach
- Na każde kolejne działania reżimu Białorusi przeciwko Polsce, obywatelom Polski lub mniejszości polskiej, będziemy stosowali twarde odpowiedzi - zapowiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Polska do odwołania zawiesiła ruch na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach
Decyzję podjęto dwa dni po skazaniu przez białoruski sąd dziennikarza i działacza polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński na czwartkowej (23.03) konferencji podkreślił, że strona białoruska otrzymała bardzo czytelny sygnał.
- Dopóki Andrzej Poczobut jest w więzieniu, dopóty zamknięte będzie przejście w Bobrownikach. Strona białoruska ma pełną jasność co do tego. Jeżeli Andrzej Poczobut jutro zostanie zwolniony, pojutrze będzie otwarte przejście w Bobrownikach - dodał szef MSWiA.
Kamiński zapowiedział też dalsze kroki w razie kolejnych represji.
- Jeżeli będą podejmowane kolejne działania przeciwko państwu polskiemu, przeciwko obywatelom państwa polskiego czy przeciwko naszym rodakom, którzy są obywatelami Białorusi, będziemy stosowali bardzo twarde odpowiedzi wobec reżimu - podkreślił.
Na listę sankcyjną będą wpisane kolejne osoby związane z reżimem białoruskim
W lutym - po skazaniu Poczobuta przez białoruski sąd na osiem lat więzienia - szef MSWiA polecił służbom przygotowanie wniosków, o wpisanie na listę sankcyjną kolejnych osób, związanych z reżimem Alaksandra Łukaszenki, które są odpowiedzialne za represje wobec Polaków na Białorusi.
Mariusz Kamiński przekazał w czwartek (23.03), że w najbliższym czasie lista ta będzie upubliczniona.
Na prowadzoną przez MSWiA listę sankcyjną wpisywani są ci, którzy wspierają rosyjską agresję na Ukrainę, naruszenia praw człowieka, a także represje w Rosji i na Białorusi. Na listę wpisano dotąd blisko 80 osób lub firm.
Po zamknięciu przejścia w Bobrownikach reżim białoruski wprowadził ograniczenia, przez które polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze.
W odpowiedzi Polska ograniczyła przejazd przez przejście w Kukurykach. Przewoźnicy białoruscy mogą przejeżdżać z Polski na Białoruś i z Białorusi do Polski tylko przez Litwę i Łotwę.
Oprócz przejścia w Kukurykach na granicy Polski z Białorusią działa jeszcze jedno drogowe przejście w Terespolu, na którym odbywa się ruch osobowy.
W czwartek (23.03) wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker zaznaczył, że rząd pracuje nad pomocą dla przedsiębiorców, którzy nie mogą prowadzić działalności przez sytuację na granicy.