Radio Białystok | Wiadomości | Pożar w bloku przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku - 5 osób w szpitalu, ponad 40 ewakuowanych
autor: Michał Buraczewski
Pięć osób w szpitalu i ponad 40 ewakuowanych. To bilans pożaru, który wybuchł nad ranem w bloku przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku.
Ogień pojawił się w środę (22.02) około 4:00 w jednym z boksów w piwnicy. Strażacy już ugasili pożar i sprawdzili budynek pod kątem bezpieczeństwa.
Z bloku trzeba było ewakuować 44 osoby, w tym troje dzieci. 17 mieszkańców strażacy wyprowadzili na zewnątrz za pomocą drabin, pozostali ewakuowani wyszli przez klatki schodowe.
Do szpitala trafiło pięć przytomnych osób, które podtruły się dymem i nie odniosły poważniejszych obrażeń.
Podczas akcji mieszkańcy czekali na powrót do budynku w podstawionym autobusie. Teraz wracają już do swoich mieszkań.
Ok. 13 tys. odbiorców nie miało w sobotę (18.02) przed południem prądu w województwie podlaskim, wskutek awarii wywołanych przez silny wiatr - wynika z danych spółki PGE Dystrybucja. Straż pożarna odnotowała od rana blisko 50 interwencji, jedna osoba została ranna w wypadku.
Jedna osoba zginęła w pożarze, do którego doszło w miejscowości Czerwone koło Kolna. Nad ranem zapalił się tam tartak. W akcji uczestniczyło do tej pory kilkudziesięciu strażaków. Cały czas pracuje tam sześć jednostek.
Ośmioosobowa rodzina z Brzeźna koło Szczuczyna, która w miniony piątek (27.01) straciła w pożarze dom, ma już nowe lokum. Wciąż jednak potrzebuje wsparcia finansowego.