Radio Białystok | Wiadomości | Szlaki w Biebrzańskim Parku Narodowym cieszą się popularnością wśród turystów - bywają jednak niebezpieczne
Wydają się malownicze i proste, ale bywają też bardzo niebezpieczne. Szlaki w Biebrzańskim Parku Narodowym cieszą się bardzo dużą popularnością wśród turystów.
Ale wielu z nich zapomina o panujących w Parku zasadach lub je lekceważy. I często gubią się na biebrzańskich bagnach. Do jednej z takich sytuacji doszło kilka dni temu niedaleko Rajgrodu.
- Dyżurny grajewskiej policji dostał zgłoszenie od kobiety, która poinformowała, że zgubiła się w lesie w Biebrzańskim Parku Narodowym. Potrafiła tylko powiedzieć, że jest w lesie w okolicy Rajgrodu. Mówiła, że wyszła pobiegać i zeszła ze szlaku. Dzięki bardzo dobrej znajomości topografii terenu policjanci razem ze strażnikiem z parku i strażakami, szybko znaleźli kobietę - mówiła mł. asp. Sylwia Gosiewska.
Odwiedzając parkowe szlaki, trzeba pamiętać o podstawowych zasadach - przypomina Grzegorz Wroceński z Parku.
"Musimy pamiętać, że poruszamy się po obszarze chronionym i można poruszać się tylko i wyłącznie po wyznaczonych szlakach i ścieżkach turystycznych oraz edukacyjnych czy biegowych. Oczywiście trzeba mieć kartę wstępu do Biebrzańskiego Parku Narodowego i można poruszać się od świtu do zmierzchu. Dzikich ścieżek u nas nie ma, są drogi wewnętrzne, ale można poruszać się tylko po szlakach oznakowanych. Te szlaki są oznakowane zgodnie z normą PTTK. Trzeba zawsze zachowywać zdrowy rozsądek, dobrze mieć jakąś czekoladę w plecaku, jakiś termos z herbatą, prawidłową odzież stosowną do warunków atmosferycznych i oczywiście buty. Trzeba pamiętać czasami o kaloszach i mierzyć siły na zamiary - mówi Grzegorz Wroceński.
Warto powiedzieć najbliższym, na jaki szlak się wybieramy i o której planujemy wracać.
Wszystkie informacje na temat aktualnego stanu szlaków są na stronie internetowej Biebrzańskiego Parku Narodowego.