Radio Białystok | Wiadomości | W powiecie sokólskim nadal jeżdżą autobusy PKS Nova - niektórzy mieszkańcy mówią, że jest ich za mało
Chociaż jeszcze kilka dni temu przewoźnik zapowiedział zawieszenie połączeń - od poniedziałku (6.02) w powiecie sokólskim nadal jeżdżą autobusy spółki PKS Nova.
Spółka PKS Nova porozumiała się z powiatem sokólskim
Chodzi o 11 połączeń między kilkoma miejscowościami - np. Dąbrową Białostocką i Sokółką, czy Krynkami i Sokółką. Po kilku tygodniach negocjacji - spółka PKS Nova ostatecznie porozumiała się z władzami powiatu ws. organizacji komunikacji.
Wcześniej władze powiatu i przedstawiciele spółki nie mogli dojść do porozumienia - chodziło o finansowanie przewozów.
- Najważniejsze, że się dogadaliśmy. I władze spółki PKS są odpowiedzialne i my jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i nie dopuścimy do tego, żeby ludzie nie mogli dojechać do szkół, do szpitali, do swoich miejsc pracy. Autobusy są i będą. PKS zdecydował się, aby dowozić ludzi. Cały czas mamy pomysł, aby pozyskać zewnętrzne środki na zakup własnych autobusów. Jeżeli PKS Nova da nam gwarancję niezmienności ceny, stałości tej ceny w dłuższej perspektywie, to jesteśmy w stanie pozostać przy PKS-ie. Natomiast my nie możemy non stop być zaskakiwani podwyżką cen. Ta podwyżka cen jest dla naszego budżetu zabójcza. Dlatego my musimy zabezpieczyć interes powiatu sokólskiego i jego mieszkańców - mówi starosta Sokólski Piotr Rećko.
Niektórzy mieszkańcy uważają, ze autobusów jest za mało
Choć autobusy będą kursować według dotychczasowego rozkładu - niektórzy mieszkańcy mniejszych miejscowości - np. Krynek uważają, że połączeń autobusowych jest za mało i ciężko jest dojechać do Sokółki lub Białegostoku np. w weekendy.
- W weekendy w ogóle nie ma autobusów do Białegostoku - mówi jedna z mieszkanek Krynek, a inna dodaje: "brak autobusów to jest problem. Przeważnie, jak się jedzie już gdzieś, to kogoś się załatwia, żeby zawiózł".
O komentarz w sprawie przewozów z Krynek do Białegostoku poprosiliśmy burmistrz Krynek Jolantę Gudalewską.
- Występowaliśmy o środki z Funduszu Przewozów Autobusowych do pana wojewody. Też robiliśmy rozeznanie, czy któryś z przewoźników podjąłby się usługi na tej linii. Chęć wyraziła spółka PKS Nova. I mam nadzieję, że ten kurs będzie w dalszym ciągu realizowany. Chodzi o poranny kurs z Krynek i popołudniowy do Krynek w dni robocze. To jest takie rozwiązanie optymalne, czyli ta jedna linia do Białegostoku. Jeśli chodzi o Sokółkę - tutaj organizatorem jest powiat sokólski. Aczkolwiek komunikat był, że autobusy będą od dzisiaj kursowały. Jeśli chodzi o kursy do Białegostoku - czy to jest za mało? Nie, to nie jest za mało. Niestety, bardzo mało osób korzysta z tych przejazdów. Jest to linia deficytowa, realizowana przy wsparciu środków z Funduszu Przewozów Autobusowych. Oczywiście jest też wkład Supraśla, bo te środki nie są wystarczające. Gmina Supraśl zobowiązała się do przekazywania dotacji na tę linię do gminy Krynki. My organizujemy to i również zabezpieczyliśmy środki w budżecie. Oczywiście, można zorganizować więcej linii, ale pytanie zasadnicze - ile osób jedzie. Uważam, że każdy dojedzie rano i wróci. Gdyby nie było to związane z takim dopłacaniem, to zapewne byśmy chcieli mieć jeszcze jedną linię np. w weekendy. Ale na chwilę obecną poranny autobus to dobre rozwiązanie - mówi burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska.