Radio Białystok | Wiadomości | Spacer po Puszczy Knyszyńskiej połączony z historycznymi wykładami
Była to wyjątkowa lekcja historii i okazja do spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Spacer po Puszczy Knszyńskiej połączony z historycznymi wykładami odbył się w sobotę (21.01) w okolicach Knyszyna. To społeczna inicjatywa pt. "Kurs na Knyszyńską", która ma przybliżać te tereny wszystkim zainteresowanym.
Cykl spacerów rozpoczął się od historycznej stolicy Puszczy - Knyszyna, który przez prawie 500 dni był stolicą Polski i Litwy. Uczestnicy zwiedzili m.in. jeden z najstarszych cmentarzy żydowskich w regionie.
Organizator Spaceru po Puszczy Paweł Średziński podkreśla, że warto poznawać te tereny.
- Taka wiedza jest wskazana nie tylko dla miejscowej ludności, ale też np. dla mieszkańców Białegostoku, bo to nasza metropolitalna puszcza. Jest w niej jeszcze niezliczona liczba tajemnic, które niestety, ale już odeszły w zapomnienie i ich nie poznamy, bo często są to przekazy ustne, które zanikają z czasem. Dlatego tym bardziej te historie o Puszczy, które znamy, powinniśmy przekazywać dalej - wyjaśnia Paweł Średziński.
Organizatorzy planują, że kolejny spacer po Puszczy Knyszyńskiej odbędzie się 25 lutego. Szczegółów można szukać na stronie internetowej knyszynska.pl.
To fascynująca opowieść o ludzie, który kiedyś zamieszkiwał Suwalszczyznę. Jest zatytułowana "Narodziny Królowej Jaćwingów".
W Uchu na świat Puszcza Knyszyńska. Wciśnięta między Puszczę Białowieską a Puszczę Augustowską, która przez kilka wieków pozostawała w cieniu tej pierwszej. Pełna strumieni, pagórków, mokradeł i niecek, w których stoi woda. To las, z którego nie chce się wychodzić.
To jeden z najzacniejszych rodów fabrykantów białostockich - Moesowie nie mają jednak swojej ulicy ani w Choroszczy, ani Białymstoku, a i pamiętają o nich nieliczni. Tym milsza jest wiadomość, że ukazała się książka przybliżająca ich biografię i udział w historii podlaskiej kultury.
Istniejące, ale także te, których już nie ma, cmentarze wielu wyznań opisano w książce "Cmentarze w Białymstoku", którą wydały władze miasta. Jest swego rodzaju kompendium wiedzy o nekropoliach w mieście.