Radio Białystok | Wiadomości | Prawomocny wyrok 16 lat więzienia za znęcanie się i zabójstwo konkubiny
16 lat więzienia to już prawomocny wyrok wobec białostoczanina oskarżonego o znęcanie się i zabicie swojej partnerki. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w maju 2021 roku w jednym z mieszkań na białostockim osiedlu Nowe Miasto.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Sąd ustalił, że podczas kłótni mężczyzna brutalnie pobił 30-letnią kobietę i nie udzielił jej pomocy. Kiedy zauważył, że nie żyje, zwlekał z powiadomieniem policji, zrobił to dopiero tydzień później.
Sąd apelacyjny utrzymał karę, zmniejszył zaś wysokość zadośćuczynienia, jakie oskarżony ma zapłacić 12-letniemu synowi ofiary - z 300 tys. zł na 100 tys. zł. Matce kobiety ma zapłacić 50 tys. zł.
W procesie apelacyjnym prokurator domagał się podwyższenia kary do 25 lat więzienia - wskazywał na brutalne pobicie kobiety jak i późniejsze zachowanie oskarżonego, który przez tydzień nie wzywał pomocy a w internecie wyszukiwał frazy dotyczące uniknięcia odpowiedzialności za zabójstwo.
Sąd apelacyjny zgodził się jednak z wcześniejszym rozstrzygnięciem, że nie było to zabójstwo z zamiarem bezpośrednim, ale ewentualnym. Sędzia Jerzy Szczurewski wskazał, że należy pamiętać, iż oskarżony wcześniej przez dwa lata znęcał się nad partnerką.
Sąd nie zgodził się też z apelacją obrony, że było to pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Wyrok jest prawomocny.
Zakończył się proces apelacyjny mężczyzny oskarżonego o to, że w jednym z mieszkań na osiedlu Nowe Miasto w Białymstoku zabił partnerkę.
Brutalnie pobił swoją partnerkę i przez dwa dni nie wzywał pomocy. Tak zachowanie 40-letniego mieszkańca Brańska ocenił sąd i utrzymał wyrok 10 lat więzienia. Mężczyzna twierdził, że kobieta upadła i wnosił o uniewinnienie.
Na karę łączną 16 lat więzienia skazał w środę (16.05) Sąd Okręgowy w Białymstoku 44-letniego mężczyznę oskarżonego o znęcanie się i zabójstwo jego partnerki. Ma on też zapłacić matce i synowi zmarłej 350 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.