Radio Białystok | Wiadomości | III Karnawałowy Zlot Morsów w Zambrowie
Miłośnicy zimowych kąpieli z kilkunastu klubów z województw podlaskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego wzięli udział w III Karnawałowym Zlocie Morsów w Zambrowie.
Nie zniechęciła ich do wspólnego wejścia do wody ani temperatura w okolicach zera, ani sąsiedztwo pływających dzikich kaczek, ani nawet zakaz kąpieli.
- Ubolewam, że nie można oficjalnie powiedzieć, że woda w naszym zalewie jest czysta i można się w nim kąpać. Uczestnicy tej imprezy są o tym uprzedzeni i wchodzą do wody na własn odpowiedzialność. Tak jak rodzice biorą odpowiedzialność za dzieci, które kąpią się w tej wodzie latem - mówi burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski.
Mariola Zalewska - która ponad dwadzieścia lat temu rozpoczęła „morsowanie” w Zambrowie jako pierwsza - mówi, że woda nie jest najczystsza, ale nie zagraża zdrowiu miłośników kąpieli.
- Kiedy zaczynałam pływanie w zalewie, przeszkadzało to przede wszystkim wędkarzom, ale ostatecznie doszliśmy do konsensu. Teraz wchodzę do tej wody przez cały rok. Jednak faktem jest, że lepiej robić to w sezonie jesienno-zimowym, tak od października do kwietnia - śmieje się skrzypaczka i nauczycielka w miejscowej szkole muzycznej.
Na kilkuminutową kąpiel w wodzie o temperaturze dwóch stopni Celsjusza - nieco wyższej niż temperatura powietrza - zdecydowała się ponad setka osób.