Radio Białystok | Wiadomości | Alarmy przeciwlotnicze w Ukrainie, czyli zawieszenie broni na czas prawosławnych świąt "po rosyjsku"
Rosjanie zaproponowali rozejm i wstrzymania działań wojennych w Ukrainie na czas prawosławnych świąt - a dzisiaj, w wigilię, w większości ukraińskich obwodów zabrzmiały alarmy przeciwlotnicze - relacjonuje z Obwodu Chersońskiego nasz reporter Paweł Wądołowski.
Alarmy przeciwlotnicze w Ukrainie, czyli zawieszenie broni na czas prawosławnych świąt "po rosyjsku" - relacja Pawła Wądołowskiego | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Przed prawosławnymi świętami rosyjski dyktator Władimir Putin zaproponował wstrzymanie działań wojennych od południa dzisiaj do północy jutro. Ale ile warte są te deklaracje widać było dzisiaj. Aplikacja informująca o atakach z powietrza przekazała naszemu reporterowi alerty dwa razy. Ostatni raz telefon zaczął ostrzegać przed zagrożeniem kilkanaście minut przed 13:00 i alarm trwał prawie dwie godziny. Jak poinformował później w mediach społecznościowych wiceszef Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko, ostrzelany został Obwód Doniecki i miasto Kramatorsk. Pocisk miał trafić w dom, ale nikt nie został ranny. Wcześniej gubernator tego obwodu Pawło Kyryłenko na swoim profilu informował, że pocisk trafił w szpital w jednym z miast. Ranna miała zostać jedna osoba.
Władze Ukrainy propozycję Kremla dotyczącą zawieszenia broni uważały za działania propagandowe.
Wojna na Ukrainie nie tylko zmieniła życie milionów Ukraińców, ale też wpłynęła na polską gospodarkę i plany wielu firm.
