Radio Białystok | Wiadomości | Kierowca, który miał doprowadzić do śmiertelnego wypadku na S8 wyszedł z aresztu
Kierowca, który miał 12 grudnia doprowadzić do wypadku na drodze S8, w którym zginęły dwie osoby, wyszedł z aresztu. Mężczyzna nie przyznał się do winy i złożył zeznania sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami śledczych.
Do wypadku doszło na drodze S8 w rejonie miejscowości Żabikowo Rządowe. Według ustaleń prokuratury Sebastian R, jadąc samochodem ciężarowym, uderzył w stojącego na poboczu busa. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a trzy osoby zostały ciężko ranne. To obywatele Mołdawii.
Sebastian R. nie przyznał się do winy i zeznał, że uderzył w busa, kiedy ten miał już włączać się do ruchu. Co jest sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami, z których wynikało, że do wypadku doszło w momencie, kiedy kierowca busa zmieniał uszkodzone w samochodzie koło.
Wcześniej Sąd Rejonowy w Zambrowie zdecydował, że kierowca samochodu ciężarowego spędzi w areszcie tymczasowym trzy miesiące, albo wyjdzie na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych. Prokuratura zaskarżyła takie rozstrzygnięcie, ale Sąd nie zmienił zdania. Sebastian R. po wpłaceniu 50 tysięcy złotych wyszedł na wolność
Są zarzuty wobec kierowcy, który prawie trzy tygodnie temu miał doprowadzić do śmiertelnego wypadku na trasie S8 koło Zambrowa.
Dwie osoby nie żyją, a pięć trafiło do szpitala po wypadku na S8, na odcinku Zambrów - Ostrów Mazowiecka.