Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Dojlid napisali list otwarty do prezydenta Białegostoku
Mieszkańcy białostockiego osiedla Dojlidy po raz kolejny protestują przeciwko budowie bloków w swoim sąsiedztwie. Tym razem wystosowali list otwarty do prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego.
Jak informują lokalni działacze z ruchu "Ręce precz od Dojlid" - napisali list otwarty do prezydenta, ponieważ bezskutecznie zabiegali o spotkanie z Tadeuszem Truskolaskim.
W piśmie podkreślają, że tematem rozmowy, do której ostatecznie nie doszło, miał być Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla Dojlid. Społecznicy zebrali uwagi do projektu tego dokumentu, pod którymi podpisało się niemal dwa tysiące osób.
Mieszkańcy sprzeciwiają m.in. temu, by w sąsiedztwie domów jednorodzinnych, powstały bloki, które mają mieć nawet siedem kondygnacji. Zwracają również uwagę na to, że mają powstać na terenach podmokłych - przy rzece Białej.
Mieszkańcy nie zgadzają się też na osiedlenie w nowych blokach na Dojlidach sześciu tysięcy osób - czyli dwukrotnie więcej niż teraz mieszka na całym osiedlu.
Społecznicy zarzucają także prezydentowi, że nie odniósł się do ich uwag w wymaganym przez prawo terminie.
Radni stanęli murem za mieszkańcami i zapowiedzieli, że nie poprą planu zagospodarowania przestrzennego w wersji zaproponowanej przez białostockich urbanistów. Chodzi o zmiany, jakie mają być w części osiedli: Dojlidy i Skorupy.
Na białostockich Dojlidach powstaną bloki czy tereny zielone? Co znajdzie się w planie zagospodarowania przestrzennego części tego osiedla?
Zalane posesje, podtopione garaże i piwnice. Tak wyglądała sytuacja w Białymstoku po nawałnicy, która przeszła w czwartek (01.07) nad miastem.