Radio Białystok | Wiadomości | Strażak-ochotnik z okolic Michałowa skazany za podpalenia budynków
Nie będzie złagodzenia wyroku dla byłego strażaka-ochotnika z gminy Michałowo oskarżonego o podpalenia. Sąd Okręgowy w Białymstoku nie przychylił się do apelacji obrońcy i prawomocnie skazał młodego mężczyznę na półtora roku więzienia.
Oskarżonemu udowodniono współudział w trzech podpaleniach z niskich pobudek - uzasadniała wyrok sędzia Dorota Niewińska.
Jak ustaliła prokuratura za godzinę akcji gaśniczej oskarżony otrzymywał 24 zł, tymczasem straty pokrzywdzonych biegli ocenili na kwotę przekraczająca 57 tys. zł.
Proces dotyczył dwóch druhów Ochotniczej Straży Pożarnej w wieku 23 i 33 lat, którym śledczy zarzucili podpalenia trzech budynków: drewnianego budynku gospodarczego, stodoły z warsztatem oraz altanki. Łączne starty biegli oszacowali na 57 tys. zł.
Pierwszy z mężczyzn nie odwoływał się od wyroku roku i czterech miesięcy więzienia, drugi w apelacji walczył o jego złagodzenie. Ostatecznie sąd się na to nie zgodził.
Były strażak ochotnik z gminy Michałowo walczy przed sądem o złagodzenie wyroku za podpalenia. Sąd pierwszej instancji uznał, że 23-latek wraz ze starszym kolegą doprowadził do trzech pożarów, w których spłonęły - drewniany budynek gospodarczy, stodoła i altanka.
Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży otrzymali nowy wóz gaśniczy. Zastąpi on kilkunastoletni pojazd, który trafi do jednostki ochotniczej.
Strażacy z Białegostoku i Bielska Podlaskiego mają trzy nowe wozy strażackie. To zarówno ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy, jak i mniejsze, którymi będzie można dojechać w trudno-dostępne miejsca.