Radio Białystok | Wiadomości | Do ponad 430 podlaskich rodzin trafią prezenty ufundowane przez darczyńców - w całym kraju trwa "Weekend cudów"
W całym kraju - również w naszym regionie trwa "Weekend cudów" - to finał przedświątecznej akcji "Szlachetnej Paczki".
"Szlachetna Paczka" w Białymstoku
W sobotę (10.12) i niedzielę (11.12) do potrzebujących osób trafią prezenty, które darczyńcy od rana przywożą do magazynów tego przedsięwzięcia. W Białymstoku taka baza mieści się w tym roku w Szkole Podstawowej nr 12.
- Pomaganie jest fajne, dobro wraca, pokazujmy nasze człowieczeństwo w tym okresie świąteczno-zimowym - mówią spotkani przez nas darczyńcy.
- Potrzeby, które zgłosiły rodziny są bardzo różne: od podstawowych, czyli żywności i środków czystości, po pralki, lodówki, ale też zabawki dla dzieci i inne upominki - mówi podlaska koordynatorka "Szlachetnej Paczki" Magdalena Chowańska.
- Cudowne jest to, że każda rodzina z podlaskiej bazy znalazła darczyńcę i dzięki temu prezenty trafią do ponad 430 rodzin - dodaje koordynatorka regionalna do spraw promocji "Szlachetnej Paczki" Paulina Grygorczuk.
"Szlachetna Paczka" w Łomży
W akcję włączyły się firmy, urzędy, szkoły, ale i grupy znajomych, którzy wspólnie chcieli pomóc - dzięki temu potrzebujące rodziny z powiatów łomżyńskiego i kolneńskiego będą miały lepsze święta.
37 zestawów przesyłek trafi z Łomży do potrzebujących rodzin dzięki akcji "Szlachetna paczka".
- Zgłoszeń było około pięćdziesięciu, ale nasi wolontariusze zweryfikowali sytuację rodzin i warunków, w jakich żyją i ostatecznie wybraliśmy trzydzieści siedem. Okazało się jednak, że jeden z darczyńców, który wybrał rodzinę i zadeklarował przygotowanie paczki, zerwał z nami kontakt, więc żeby nie zostawiać tych ludzi bez pomocy, sami jako wolontariusze przygotowaliśmy dla nich paczkę - mówi koordynatorka łomżyńskiej "Szlachetnej paczki" Magdalena Wdziękońska.
A potrzeby i marzenia zgłaszane przez potrzebujących są różne - wśród tegorocznych darów są i pralki, i kuchenki gazowe, laptopy, łóżka, dziecięcy rowerek, a nawet... drzwi.
Darczyńcy, którzy chcą pomóc sami wybierają rodzinę, do której trafi paczka od nich. Przygotowują je firmy, instytucje, placówki oświatowe, ale zdarzają się także osoby indywidualne, które same organizują grupę znajomych, rodziny i przyjaciół, żeby wspólnie taką paczkę przygotować.
Od kilku lat wszystkie paczki przed rozwiezieniem do rodzin trafiają do Akademii Nauk Stosowanych, gdzie organizowane jest centrum logistyczne. Także uczelnia co roku przygotowuje paczkę od siebie.
- Zawsze chcemy spełnić nie tylko te trzy podstawowe potrzeby zgłoszone przez rodzinę, ale także wszystkie jej marzenia. W tym roku wybraliśmy panią Marię i pana Mariusza, ponieważ poruszył nas opis ich sytuacji - w tej rodzinie jest m.in. niepełnosprawność. I przez dwa tygodnie wszyscy nastawiliśmy się na tę pomoc. Zaangażowali się nie tylko studenci, ale także wykładowcy i pracownicy naszej akademii. Dzięki temu udało się nam skompletować paczkę wartości kilku tys. zł - opowiada przewodnicząca samorządu studenckiego Julia Mastalerz.
W tej edycji łomżyńska "Szlachetna paczka" trafi do rodzin nie tylko z powiatu łomżyńskiego, ale i kolneńskiego, ponieważ tam nie powstał lokalny sztab akcji, a napłynęły zgłoszenia od potrzebujących.