Radio Białystok | Wiadomości | Pod Łomżą uczczono pamięć Sybiraków
Kilka dni przed Światowym Dniem Sybiraka (który obchodzony jest 17 września, w rocznicę napaści radzieckiej na Polskę w 1939 r.), uroczystości związane z tym świętem zorganizowano w środę (14.09) w Podgórzu pod Łomżą.
Pięć lat temu w miejscu, skąd rozpoczęła się wywózka na Wschód miejscowej ludności, odsłonięto Pomnik Pamięci Ofiar Sybiru.
- Region łomżyński był szczególnie dotknięty tymi wywózkami, nie ma chyba rodziny, która by w jakimś stopniu przez to nie ucierpiała, bo Sowieci nienawidzili mieszkańców tych okolic, którzy byli nastawieni bardzo narodowościowo - mówi wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś.
- Musimy pamiętać, że to były cztery fale deportacji. To była taka zemsta Rosjan za klęskę w wojnie 1920 r. - wywożenie Polaków w głąb Związku Radzieckiego i to, co się wydarzyło w Katyniu. Nie możemy o tym zapomnieć i musimy o tym przypominać światu, ponieważ czas jest nieubłagany i tych ludzi, którzy sami to przeżyli jest z każdym rokiem mniej - dodaje senator Marek Komorowski.
W uroczystościach w Podgórzu uczestniczyło tym razem już tylko troje Sybiraków z Łomży i z Zambrowa.
- Wydawać się mogło, że po osiemdziesięciu latach to będą tylko smutne wspomnienia i że nigdy więcej się to nie wydarzy. Ale to co się dzieje w tej chwili w Ukrainie to powtórzenie tamtego scenariusza. Tak samo jak u nas po roku 1940 rozdzielane są rodziny, ludzie wywożeni są daleko od domów i mordowani są cywile - zauważa przewodnicząca łomżyńskiego oddziału Związku Sybiraków Danuta Pieńkowska-Wolfart.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski przypomina, że groby Polaków rozsiane są po całym obszarze Związku Sowieckiego i mimo upływu tylu lat, nadal nie można dokładnie ustalić skali represji radzieckich, które spadły wówczas na mieszkańców Polski.
Uroczystościom w Podgórzu towarzyszyła konferencja zatytułowana "Sybiracy - było, nie minęło...”