Radio Białystok | Wiadomości | 58-latka uwierzyła w internetową miłość i przelała nieznanej osobie 80 tys. zł
80 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu bielskiego, która uwierzyła internetowemu oszustowi podającemu się za Amerykanina. Mężczyzna obiecał, że spędzi z nią resztę życia i wybuduje wspólnym dom.
58-latka przez miesiąc korespondowała z osobą poznaną na portalu społecznościowym.
- Do bielskich policjantów zgłosiła się mieszkanka powiatu, która padła ofiarą "internetowej miłości". Kobieta powiedziała, że w lipcu na jednym z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za Amerykanina o polskich korzeniach. Miał pracować na platformie wiertniczej. Nowy znajomy bardzo szybko zaczął zapewniać kobietę o swoich uczuciach i pisał, że chciałby stworzyć z nią stały związek. Mężczyzna obiecał, że po przejściu na emeryturę przyjedzie do Polski, gdzie wybuduje dla nich dom - mówi rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Na budowę domu mężczyzna miał przelać 58-latce pieniądze na konto. Wtedy okazało się, że podobno są problemy z wysyłką funduszy i oszust poprosił kobietę o pomoc finansową.
- Po kilku dniach oszust napisał, że musi zapłacić podatek w USA i ponownie potrzebuje wsparcia finansowego. W kolejnych dniach mężczyzna wymyślał nowe historie i chciał coraz więcej pieniędzy. Złapana w sieć kłamstw kobieta kilkakrotnie przelewała pieniądze na jego konto, wzięła nawet kredyt w banku. Po pewnym czasie jednak 58-latka zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem i zdecydowała się zgłosić to policjantom - dodaje podinps. Tomasz Krupa.
W sumie kobieta straciła 80 tys. zł. Podlascy policjanci apelują o ostrożność przy zawieraniu znajomości przez internet. Proszą też, aby nie przelewać nieznajomym żadnych pieniędzy, bo każda taka sytuacja może być próbą oszustwa.
25 tys. zł straciła mieszkanka okolic Bielska Podlaskiego, oszukana z wykorzystaniem tzw. spoofingu, czyli poprzez podszywanie się przez przestępców pod numer telefoniczny banku. Za namową rzekomej konsultantki zainstalowała w telefonie oprogramowanie do zdalnej obsługi urządzenia i dała dostęp do swojego konta.
Policja zatrzymała 39-letnią kobietę podejrzaną o działanie w grupie oszustów, która ma na koncie wyłudzenie od seniorów w Białymstoku blisko 400 tys. zł. Po postawieniu jej pięciu zarzutów udziału w takich przestępstwach, na trzy miesiące trafiła do aresztu.
Podlascy policjanci ostrzegają przed podejrzanymi promocjami i produktami z zaniżonymi cenami w internecie.
Będzie ciąg dalszy procesu młodego mężczyzny, oskarżonego m.in. o próbę wyłudzenia dużych kwot od Archidiecezji Białostockiej oraz od znanego w mieście lekarza. Sąd pierwszej instancji skazał go na rok i cztery miesiące więzienia, wyrok zaskarżyły obie strony.