Radio Białystok | Wiadomości | Biegły ustalił przyczynę pożaru windy w bloku przy ulicy Kowalskiego w Suwałkach
Zaprószenie ognia było według biegłego z zakresu pożarnictwa przyczyną pożaru windy, w wyniku którego zginął 35-letni mężczyzna. Do tragedii doszło w nocy 5 maja w Suwałkach.
Biegły ustalił, że źródło ognia znajdowało się w windzie. Ale - jak mówi prokurator Krystyna Szóstka - to, czy w pomieszczeniu była jakaś łatwopalna substancja, wyjaśni dopiero kolejny biegły. Jednak na jego ekspertyzę trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.
Wcześniej, bo prawdopodobnie w sierpniu, wiadomo będzie, jaka była przyczyna śmierci suwalczanina, który od lat uchodził za osobę bezdomną i 5 maja najprawdopodobniej nocował w nieczynnej windzie.
Przypomnijmy, że pożar wybuchł w 10-piętrowym bloku przy ul. Wierusza-Kowalskiego. Trzeba było ewakuować ponad 40 mieszkańców.
Śledztwo suwalskiej prokuratury prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Do pożaru doszło w Suwałkach w nocy z 5 na 6 maja. Po ugaszeniu palącej się windy strażacy odkryli w niej zwęglone ciało mężczyzny.
Wciąż nieznana jest tożsamość osoby, która zginęła w pożarze windy w suwalskim wieżowcu. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek (4/5.05) w 10-piętrowym bloku przy ulicy Kowalskiego.