Radio Białystok | Wiadomości | Litwin próbował przekupić łomżyńskich policjantów - grozi mu nawet 10 lat więzienia
Nawet 10 lat więzienia grozi Litwinowi, który próbował przekupić łomżyńskich policjantów.
Mundurowi zatrzymali 31-latka, bo ich uwagę zwróciła przyczepka, którą ciągnął prowadzony przez niego samochód - mówi podkomisarz Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
W sobotę, przed południem, policjanci łomżyńskiej drogówki patrolujący miasto, zatrzymali na ul. Sikorskiego citroena z przyczepką, na której był źle zabezpieczony ładunek. Za kierownicą samochodu siedział 31-letni obywatel Litwy. Już w pierwszych słowach łamaną angielszczyzną zaproponował policjantom wakacyjny wyjazd w zamian za odstąpienie od czynności. Chciał dać im 600 euro tylko po to by móc jechać dalej
- mówi podkomisarz Justyna Janowska
Policjanci zaczęli sprawdzać dane mężczyzny w bazach danych, a także sprawdzili co jest w przyczepie. Szybko okazało się, dlaczego kierowca próbował ich przekupić.
Policjanci sprawdzili, że 31-latek był już wcześniej notowany za przestępstwa kradzieży i paserstwo. Odbywał też karę pozbawienia wolności za kradzieże samochodów. Policjanci ustalili, że przyczepka którą ciągnął za samochodem, została skradziona w Niemczech. Obywatel Litwy nie był też w stanie wytłumaczyć skąd ma wszystkie znajdujące się w aucie przedmioty. Funkcjonariusze zabezpieczyli różnego rodzaju elektronarzędzia oraz segregatory z dowodami rejestracyjnymi różnych pojazdów
- dodaje Justyna Janowska.
Policjanci sprawdzają teraz pochodzenie przedmiotów, które przewoził kierowca. Jak mówią - sprawa ma charakter rozwojowy i mężczyzna może usłyszeć kolejne zarzuty.
Zamiast zapłacić dwieście złotych mandatu kierowca chciał dać dwieście złotych łapówki policjantom, którzy zatrzymali go do kontroli drogowej w Borkowie.
"Bohaterka" afery łapówkarskiej w oświacie - Barbara R. - dyrektorka Szkoły policealnej nr 2 pracowników medycznych i socjalnych w Białymstoku, wstrzymała głośny proces karny min. o czerpanie korzyści majątkowych od podwładnych.
Rok więzienia w zawieszeniu, do zapłaty 10 tys. zł zadośćuczynienia i nakaz pisemnych przeprosin - taki prawomocny wyrok zapadł w czwartek (04.03) przed Sądem Okręgowym w Białymstoku wobec mężczyzny, który pomówił policjanta wydziału ruchu drogowego o przyjęcie 10 tys. zł łapówki. Sąd odwoławczy utrzymał tym samym wyrok pierwszej instancji, oddalając apelację obrońcy wnioskującego o uniewinnienie.