Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki WOPR wykształcił w Rajgrodzie nowych ratowników wodnych
Przez tydzień uczyli się, jak udzielać pomocy tonącym. W Ośrodku Szkolenia Ratowników WOPR "Tama" w Rajgrodzie zakończył się kurs na ratownika wodnego i instruktora ratownictwa.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W kursie wzięło udział kilkanaście osób, jednak nie wszyscy zdali egzamin końcowy. O powodzeniu decydowały umiejętności pływackie.
- Ratownictwo jest to bardzo odpowiedzialny zawód. Żeby zostać ratownikiem, trzeba mieć skończone osiemnaście lat, dobre umiejętności pływackie, dobry stan zdrowia i nie bać się wody. Niestety trzy osoby z dwunastu nie zdały egzaminu, to jest 25 procent. Zauważamy, że jest spadek sprawności kursantów. Kiedyś nie było takiego problemu, teraz coraz więcej osób nie zdaje - mówi prezes białostockiego WOPR-u Jacek Depczyński.
Kolejne szkolenie na ratownika wodnego i instruktora ratownictwa rozpocznie się 16 sierpnia. Ośrodek Szkolenia Ratowników WOPR "Tama" w Rajgrodzie jest jedynym w kraju prowadzącym kursy na najwyższe stopnie ratownictwa wodnego WOPR.
29 czerwca to Dzień Ratownika Wodnego. Z tej okazji wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski spotkał się nad Jeziorem Rajgrodzkim z przedstawicielami WOPR-ów z naszego regionu.
"Woda jest przyjacielem człowieka - hartuje ciało, kształtuje sylwetkę, chłodzi, jest przyjemna... ale woda nie wybacza ludziom, którzy są nieroztropni, nie myślą nad wodą" - mówi Antoni Roman.
Od kilku lat podlaskie samorządy i instytucje mają problem ze znalezieniem ratowników na letnie kąpieliska. Powodów takiej sytuacji jest co najmniej kilka.