Radio Białystok | Wiadomości | Spółka Wodociągi Białostockie musi brać kredyty, aby utrzymać płynność finansową
18 milionów złotych kredytu w rachunku bieżącym mają Wodociągi Białostockie. Decyzję o takim zobowiązaniu podjęto podczas ostatniego walnego zgromadzenia wspólników. Ma to pozwolić na utrzymanie płynności finansowej miejskiej spółki - mówi jej prezes Beata Wiśniewska.
- Ten kredyt jest kontynuacją już wcześniejszego kredytu. On nam pozwoli zabezpieczyć płynność finansową i regulowanie bieżących zobowiązań. W rachunku bieżącym wykorzystujemy kredyt tylko wtedy, kiedy potrzebujemy wsparcia. On nie jest wykorzystywany cały czas, tylko w ramach naszych potrzeb - mówi Beata Wiśniewska.
To nie jedyne zobowiązanie Wodociągów Białostockich. Łączne zadłużenie miejskiej spółki wynosi około 60 milionów złotych.
- Mamy pożyczkę z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, która przeznaczona była na sfinansowanie wkładu własnego do realizacji projektu "Optymalizacja Gospodarki Wodno-Ściekowej". I mamy zaciągnięty kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego. On był przeznaczony na cele inwestycyjne - mówi Beata Wiśniewska.
Aby poprawić sytuację finansową spółka chce podnieść stawki za wodę i odbiór ścieków. Nie zgadzają się na to Wody Polskie.
We wtorek (24.05) będą zorganizowane negocjacje w tej sprawie w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
- Wodociągi Białostockie przedstawiają wniosek taryfowy, który jest niezgodny z prawem. Z tego powodu Wody Polskie nie mogą go zatwierdzić - mówi Przemysław Daca.
Z dużymi problemami finansowymi zmagają się Wodociągi Białostockie. Miejska spółka w maju miała problemy z płatnościami zobowiązań. Aby poprawić sytuację, przedsiębiorstwo chce podnieść stawki za wodę i odbiór ścieków.