Radio Białystok | Wiadomości | Mimo wysokich mandatów, część kierowców w dalszym ciągu łamie obowiązujące przepisy
Mimo wysokich mandatów obowiązujących od stycznia za wybrane wykroczenia, część kierowców w dalszym ciągu łamie obowiązujące przepisy.
Przykładem takiego nieodpowiedzialnego kierującego jest 25-latek, który jechał ponad 70 km/h za szybko w okolicach Dubicz Cerkiewnych.
Policjanci z hajnowskiej drogówki sprawdzali z jaką prędkością jeżdżą kierowcy na drodze wojewódzkiej 685. Niedaleko Dubicz Cerkiewnych, mundurowi zatrzymali do kontroli audi, którego kierowca jechał 163 km/h. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie do dziewięćdziesięciu
- mówi podkom. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Za swoje wykroczenie mężczyzna został ukarany wysokim mandatem.
- Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat w wysokości 2500 zł oraz 10 punktów. 25-latek nie przyjął mandatu, dlatego teraz jego dalszym losem zajmie się sąd - dodaje podkom. Marcin Gawryluk.
Policjanci przypominają, że kara grzywny nałożona przez sąd może wynosić nawet 30 tysięcy zł.
Stawki mandatów od początku roku za przekroczenie prędkości:
do 30 km/h - do 400 zł
od 31 do 40 km/h - 800 zł
o 41-50 km/h - 1000 zł
o 51-60 km/h - 1500 zł
o 61-70 km/h - 2000 zł
o 71 km/h i więcej - 2500 zł.
5 tys. złotych - taki mandat dostał kierowca za spowodowanie kolizji na jednej z dróg w okolicach Raczek. To maksymalna kara za takie wykroczenie, jaką może być ukarany prowadzący.
Ponad 200 kilometrów na godzinę jechał kierowca, którego zatrzymali kolneńscy policjanci.
Mowa o 21-latku, który po najbardziej ruchliwej suwalskiej ulicy jechał o 62 kilometry za szybko.