Radio Białystok | Wiadomości | 44-latek, który spowodował wypadek w Suwałkach był pod wpływem narkotyków
Kierowca był pod wpływem narkotyków oraz był poszukiwany do odbycia kary więzienia - takie są wstępne ustalenia policji, która bada okoliczności sobotniego (14.05) pościgu za kierowcą.
44-latek próbował uciec przed zatrzymaniem i w Suwałkach uderzył w policyjny radiowóz.
Do szpitala trafili dwaj policjanci oraz uciekający kierowca bmw. Obrażeń doznał też pasażer kolejnego samochodu, w który uderzyło bmw, ale ostatecznie nie miał on wielu obrażeń.
Jak podawała wcześniej policja, funkcjonariusze z Augustowa próbowali w sobotnie (14.05) przedpołudnie poddać kontroli drogowej kierowcę bmw, który nie zatrzymał się i próbował uciec.
Pościg zakończył się na ul. Bydgoskiej w Suwałkach, gdzie bmw uderzyło w radiowóz, którego załoga próbowała kierowcę zatrzymać.
Jak poinformował zespół prasowy podlaskiej policji, wstępne ustalenia dotyczące okoliczności ucieczki są takie, że 44-letni kierowca prowadził w stanie po spożyciu amfetaminy, a do tego był poszukiwany do odbycia kary 1,5 roku więzienia.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jakie usłyszy zarzuty i czy prokuratura będzie wnioskować o jego areszt tymczasowy.
Cztery osoby, w tym dwóch policjantów, trafiły do szpitala po wypadku spowodowanym przez kierowcę, który w sobotę (14.05) przed południem w Topiłówce k. Augustowa uciekał przed policyjną kontrolą - poinformował zespół prasowy podlaskiej policji.