W Miastkowie zorganizowano powiatowe obchody Dnia Strażaka

Wręczono awanse i wyróżnienia, ale zaproszeni goście przede wszystkim dziękowali za codzienną służbę. Jak mówi prezes powiatowego oddziału Związku OSP Adam Niebrzydowski, największym wyzwaniem dla strażaków ochotników jest łączenie codziennych obowiązków z wyjazdami ratunkowymi

Jeżeli chodzi o pracę ochotników to wiadomo - to nie jest praca zawodowa - mają swoje obowiązki. I jeżeli trzeba, to po prostu zostawia się te obowiązki i jedzie się na ratunek zdrowia czy mienia. To jest jeden z takich problemów. bo oni zawsze muszą być na posterunku. W każdej chwili może zawyć syrena i trzeba, po prostu, stawić się i jechać na ratunek. To jest jedno z takich największym wyzwań

- mówi Adam Niebrzydowski.

Dlatego musimy pamiętać o codziennej, ciężkiej pracy strażaków - mówił w Miastkowie wiceminister edukacji i nauki, Dariusz Piontkowski.

Powinniśmy dziękować strażakom, zarówno zawodowym jakie ochotnikom, bo niosą pomoc w okresie pożarów, w razie niebezpieczeństw. To służba, która jest potrzebna na co dzień. Dobrze, że doceniamy ich działania. Warto im dziękować za to że są, działają. I niech tak będzie dalej. A państwo stara się natomiast wyposażać ich w nowoczesny sprzęt, aby mogli skutecznie i szybko nieść pomoc

- mówił Dariusz Piontkowski.

O znaczeniu służby strażaków, zwłaszcza ochotników, i ich znaczeniu dla lokalnych społeczności mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś. 

Ochotnicze Straże Pożarne działają na terenach, przede wszystkim, wiejskich, w małych miejscowościach i są bardzo potrzebne, bo są bardzo blisko, są na każde wezwanie i zawsze pomagają. Trzeba je wspierać bo są tego warci i oddają w dwójnasób to, co otrzymują

- mówił Marek Olbryś.

Po zakończeniu oficjalnych uroczystości strażacy przygotowali piknik rodzinny. Można na nim zobaczyć wozy strażackie, ale także porozmawiać z żołnierzami, zobaczyć na jakim sprzęcie pracują, czy nauczyć się udzielania pierwszej pomocy

| red: mag