Radio Białystok | Wiadomości | Zaglądamy do oświadczeń majątkowych prezydentów największych podlaskich miast
Najwyższymi dochodami za ubiegły rok może pochwalić się prezydent Łomży, choć najwięcej w urzędzie miejskim zarobił prezydent Suwałk. On i prezydent Białegostoku nie mają kredytów, natomiast ponad pół miliona złotych pozostało do spłaty prezydentowi Łomży. Zaglądamy do oświadczeń majątkowych prezydentów trzech największych podlaskich miast.
Wszyscy prezydenci trzech największych podlaskich miast mają oszczędności: od 40 tysięcy złotych w przypadku prezydenta Łomży, przez 68 tysięcy prezydenta Suwałk do około 340 tysięcy złotych i prawie 35 tysięcy euro prezydenta Białegostoku.
Tadeusz Truskolaski zarobił w ubiegłym roku ponad 250 tysięcy złotych, to o ponad 6,5 tysiąca mniej od prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego. Ale nie chodzi tu jedynie o zarobki w urzędach miejskich, bo jako prezydent najwięcej - prawie 192 tysiące dostał prezydent Suwałk, a to o kilka tysięcy więcej niż pozostali.
Najwięcej nieruchomości, m.in. dwa domy ma prezydent Suwałk. Czesław Renkiewicz ma też trzy akcje klubu Wigry warte 3 tysiące złotych, w ubiegłym roku sprzedał samochód, a obecnie jest właścicielem dwóch aut i motocykla.
Jedynym zadłużonym jest prezydent Łomży. Ma do spłaty ponad pół miliona złotych, a kredyt wziął na dom.
Z oświadczeń majątkowych dowiadujemy się też m.in., że prezydent Białegostoku dostał 6 tysięcy złotych nagrody prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za pełnienie funkcji Komisarza Spisowego podczas Spisu Powszechnego, a także to, że prezydent Łomży za artykuł naukowy dostał 550 złotych i że jest członkiem rady nadzorczej w przedsiębiorstwie Geofizyka Toruń, co w ubiegłym roku dało Mariuszowi Chrzanowskiemu prawie 32 tysiące złotych.