Radio Białystok | Wiadomości | Bliscy jednego z osadzonych w Czerwonym Borze próbowali przemycić na teren zakładu sterydy i telefony
Sterydy i telefony próbowali przemycić do Zakłada Karnego w Czerwonym Borze bliscy jednego z więźniów.
Jak mówi rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Czerwonym Borze major Dariusz Śmiechowski, niedozwolone przedmioty znalazł jeden ze strażników podczas kontroli paczek wysyłanych do osadzonych.
"Nasz funkcjonariusz w trakcie kontroli listów i paczek urządzeniem prześwietlającym, zwrócił uwagę na jedną z przesyłek, która zawierała boomboxa. Po dokładnym skontrolowaniu okazało się, że w jego wnętrzu znajdują się, przytwierdzone za pomocą kleju topliwego, owinięte czarną folią, dwa telefony wraz z kartami SIM, igły, strzykawki oraz spora ilość ampułek. Jak się później okazało zawierających sterydy."
Jak dodaje Dariusz Śmiechowski kontrolowane są wszystkie paczki, które trafiają do więźniów.
"Kontrola obejmuje, na pierwszym etapie, sprawdzenie zawartości paczki, czy jest ona zgodna z tym co jest zadeklarowane na specjalnym talonie. Kontrola obejmuje też prześwietlenie paczki urządzeniem rentgenowskim, jak również sprawdzenie paczek przez psa specjalnego. Pies jest wykorzystywany do sprawdzania pod kątem zawartości i próby przemytu narkotyków. W zakładzie typu zamkniętego, kontroli podlega również treść korespondencji."
Niedozwolone przedmioty znalezione podczas kontroli są zabezpieczane przez pracowników ochrony Zakładu Karnego. Jeżeli są to substancje takie jak narkotyki, o sprawie informowana jest także Policja.