Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: mieszkańcy osiedla Sienkiewicza nie chcą rozbudowy ul. Fabrycznej
Niepokoją ich plany miasta, by pod ich blokami powstała nowa droga. Kilkudziesięciu mieszkańców białostockiego osiedla Sienkiewicza spotkało się, by znaleźć sposób na zablokowanie koncepcji miasta dotyczącej rozbudowy ulicy Fabrycznej.
Z przedstawieniowych właśnie do konsultacji planów zagospodarowania przestrzennego wynika, że w sąsiedztwie kilku bloków, kosztem części terenów zielonych miałby się pojawić nowy ciąg komunikacyjny. Nowa ulica Fabryczna miałaby iść od ronda z ulicą Jagienki w stronę ulicy Poleskiej głównie po działce należącej do gminy Białystok.
Protestujący mieszkańcy kilku bloków obawiają się, że kosztem nowej ulicy stracą popularne tereny zielone, które służą wielu mieszkańcom do wypoczynku. Zwracają uwagę na spadek poziomu bezpieczeństwa, możliwe zanieczyszczenia i hałas. Jak mówią, byłaby to kolejna droga, która wręcz całkowicie otoczyłaby ich bloki. Jednocześnie wskazują, że z ich osiedla dojazd do ulicy Poleskiej jest możliwy trzema innymi już istniejącymi ulicami i nie widzą potrzeby budowy kolejnej.
Jednocześnie przyznają, ze niektórzy wiedzieli o tym, że już od kilkudziesięciu lat miejscowy plan przewiduje tam drogę, sądzili jednak, że skoro do tej pory nic tam się nie działo, pomysł upadł. Tymczasem zaktualizowane i właśnie konsultowane plany zagospodarowania przestrzennego ponownie przewidują nową drogę jako przedłużenie ulicy Fabrycznej.
Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku wyjaśnia, że zgodnie z planem droga miałaby mieć 13 metrów szerokości i niemal w całości zlokalizowana byłaby na działce miejskiej. Tylko w niewielkiej części weszłaby na teren spółdzielni mieszkaniowej, gdzie obecnie są tereny zielone. Miałaby mieć status drogi publicznej. Jednocześnie zastrzega, że nie ma jeszcze żadnego konkretnego planu budowy drogi ani jej projektu. Chodzi jedynie o plan zagospodarowania przestrzennego, który właśnie podlega konsultacjom. Zainteresowani mogą się z nim zapoznać i złożyć swoje uwagi. Dopiero potem zapadnie decyzja dotycząca przyjęcia planu.