Radio Białystok | Wiadomości | Kosiniak-Kamysz: bezpieczeństwo żywnościowe dla Polski ważna dla bezpieczeństwa narodowego
W kontekście wojny na Ukrainie, bezpieczeństwo żywnościowe Polski jest ważne dla bezpieczeństwa narodowego - przekonywał w niedzielę (3.04) w Śniadowie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na spotkaniu w ramach akcji tej partii "Zielona Niedziela".
Lider ludowców spotkał się z rolnikami, samorządowcami, przedstawicielami firm z branży przetwórczej, działaczami samorządu rolniczego. Hasło ogólnopolskiej akcji PSL "Zielona Niedziela" to: "Postawmy na polską zdrową żywność".
Bezpieczeństwo żywnościowe, energetyczne, wsparcie rolników w związku z rosnącymi cenami, odbiurokratyzowanie agencji rolnych, uwolnienie niewykorzystanych środków z UE z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, by je w pełni wykorzystać - to niektóre postulaty, które prezentuje PSL na tych spotkaniach.
"Myślę, że wojna w radykalny sposób powinna zmienić i zredefiniować podejście do polityki rolnej w UE tak, jak zmieniła podejście do polityki obronnej, militarnej, uzbrojenia (...). Bezpieczeństwo żywnościowe jest elementem składowym, integralnym bezpieczeństwa narodowego" - mówił lider PSL.
PSL proponuje m.in. dla rolników dopłatę w wysokości 1 tys. zł do tony zakupionych nawozów i - jak mówił Kosiniak-Kamysz - zabiega o to od miesięcy (polski rząd proponuje dopłaty do ha). Władysław Kosiniak-Kamysz apelował ponownie do komisarza UE ds. rolnictwa, aby jak najszybciej były podjęte decyzje w sprawie dopłat do nawozów.
"Ta propozycja ustawowa 1 tys. zł do tony, powinna być jak najszybciej rozpatrzona, bo dzisiaj, jeżeli nie będzie interwencji na rynku nawozów - ona i tak jest symboliczna, w naszym pojęciu, ona nie zabezpieczy tego wszystkiego, co jest konieczne - to nie będzie w drugim kroku możliwości nabywczych żywności, nie będzie tego bezpieczeństwa żywnościowego" - mówił Kosiniak-Kamysz.
Tłumaczył, że potrzeba dopłat do tony, a nie do hektara, bo np. nie wszyscy gospodarujący prowadzą działalność na własnej ziemi, ale także np. ją dzierżawią.
Lider ludowców mówił, że dopłaty bezpośrednie czy dopłaty do nawozów nie są środkami dla rolników, a realnie do tego, aby ludzi było stać na kupno żywności.
Kosiniak-Kamysz oceniał, że wyzwania są ogromne bo "na szali leży bezpieczeństwo żywnościowe, nie tylko bezpieczeństwo miejsca pracy, gospodarstwa (...) ale w ujęciu państwowym chodzi o to, żebyśmy nie byli zagrożeni".
Koordynator akcji w Polsce, poseł PSL Stefan Krajewski dodał, że nie powinno być ograniczeń w produkcji żywności, powinno się wspierać żywność regionalną, a konsumenci powinni robić zakupy tak, by żywności nie marnować.
PSL opowiada się także za uwolnieniem odnawialnych źródeł energii, zniesieniem prawa, które ogranicza rozwój OZE.
W niedzielę w całej Polsce w ramach akcji PSL odbywa się ponad sto spotkań w różnych miejscach.