Radio Białystok | Wiadomości | Do końca przyszłego roku kierowcy nie pojadą nową obwodnicą Łomży
Mimo wcześniejszych zapewnień - do końca 2023 roku nie uda się dokończyć budowy obwodnicy Łomży. Informują o tym drogowcy i wskazują, że opóźnienie wynika z konieczności ogłaszania kolejnych przetargów.
Jak mówi rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski, w czwartek (24.03) udało się wybrać kolejną firmę, która będzie mogła wybudować ostatni fragment Via Baltici. To Intercor z Zawiercia, który wycenił pracę na 713 milionów złotych.
Jeśli umowa z Intercorem zostanie podpisana w maju bieżącego roku, cała obwodnica Łomży powinna być oddana do użytku za 3 lata, czyli w maju 2025 roku. Przetarg zakłada kilka tzw. kamieni milowych. Jednym z nich jest udostępnienie do ruchu minimum jednej jezdni drogi S61 w przekroju jeden razy dwa, na całej długości trasy głównej. Pierwsi kierowcy mogliby pojechać obwodnicą Łomży już w połowie 2024 roku - zaznacza.
To pół roku później niż pierwotnie zakładano. Jak dodaje Rafał Malinowski, kolejne przetargi były konieczne po tym, kiedy Generalna Dyrekcja musiała odstąpić od umowy z włoską firmą TOTO.
Wprawdzie uzyskała ona decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, ale budowy podjąć się już nie chciała. W lipcu ubiegłego roku ogłosiliśmy nowy przetarg i wybraliśmy najkorzystniejszą ofertę - konsorcjum NDI. Niestety w styczniu tego roku firma z Kazachstanu, która zapewniała konsorcjum NDI niezbędne doświadczenie w zakresie wykonywania robót drogowych, zrezygnowała z udziału w pracach. Miało to mieć związek z wprowadzeniem stanu wyjątkowego w Kazachstanie - dodaje.
Jeżeli firma Intercor podpisze umowę, wybuduje ostatni, trzynastokilometrowy odcinek obwodnicy Łomży razem z mostem na Narwi.
Inni oferenci mogą jeszcze składać odwołania do 4 kwietnia.