Radio Białystok | Wiadomości | Prezydent Białegostoku zapewnia, że nie będzie likwidacji przedszkola z białoruskim językiem nauczania po połączeniu go ze szkołą
"Białystok od lat wspiera społeczność białoruską" - tak w specjalnym liście do rodziców, uczniów i nauczycieli pisze prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Tadeusz Truskolaski odnosi się do obaw związanych z planowanym połączeniem Przedszkola Samorządowego nr 14 z polskimi i białoruskimi oddziałami ze Szkołą Podstawową nr 4. Placówki miałyby utworzyć Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7.
„Nie ma mowy o jakiejkolwiek likwidacji przedszkola, szkoły czy rezygnacji z zajęć w języku białoruskim” - zapewnia w liście Tadeusz Truskolaski.
Gwarantuje też, że status nauczania języka białoruskiego w obu placówkach nie ulegnie zmianie po połączeniu ich w zespół.
Organizacje społeczności białoruskiej, rodzice oraz nauczyciele sprzeciwiają się łączeniu. Ich zdaniem urząd miasta nie przedstawił wystarczających argumentów za stworzeniem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 7, ponadto uważają tę decyzję za szkodliwą dla rozwoju oświaty białoruskiej w Białymstoku.
Przypomnijmy, protest rodziców i organizacji społeczności białoruskiej rozpoczął się jeszcze w styczniu, kiedy okazało się, że miasto próbuje połączyć jedyne w regionie przedszkole z oddziałami białoruskimi w jeden zespół ze Szkołą Podstawową nr 4 w Białymstoku, gdzie prowadzona jest dodatkowa nauka języka białoruskiego. Wówczas pod petycją o niełączenie obu placówek zebrano ponad 700 podpisów.
14 stycznia prezydent Tadeusz Truskolaski wycofał projekt uchwały w tej sprawie z porządku obrad sesji rady miasta. Sprawa ponownie wróciła w lutym, kiedy się okazało, że urząd nadal proceduje połączenie obu placówek. Pod kolejną petycją podpisało się już ponad 800 osób.
„Prezydent Miasta Białegostoku - wbrew głosom społecznym - nadal dąży do połączenia obu placówek, co jest decyzją błędną i mogącą zaszkodzić rozwoju dalszej edukacji w języku białoruskim w Białymstoku, a nawet docelowo spowodować likwidację jednej z tych dwóch jednostek.” – piszą w swej petycji rodzice dzieci uczących się języka białoruskiego w tych placówkach. Petycje popierają białoruskie organizacje w Polsce.
Ich zdaniem to bardzo zła decyzja. Organizacje społeczności białoruskiej w Polsce sprzeciwiają się ponownym próbom łączenia Przedszkola Samorządowego nr 14 i Szkoły Podstawowej nr 4 im. Sybiraków w Białymstoku w jeden zespół szkolno-przedszkolny.
Nie milkną sprzeczki wokół planów połączenia w jeden zespół przedszkola samorządowego nr 14 i szkoły podstawowej nr 4 w Białymstoku, w których w różnej formie nauczany jest język białoruski. Napięcia wokół tego pomysłu miało załagodzić zorganizowane pod koniec stycznia przez prezydenta Tadeusza Truskolaskiego spotkanie z przedstawicielami środowiska mniejszości białoruskiej.
„To pismo obraża Białorusinów Białegostoku” – tak komentuję list skierowany do Stowarzyszenia AB-BA przez zastępcę prezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego. Była to odpowiedź na zastrzeżenia, jakie Stowarzyszenie AB-BA kierowała pod adresem Urzędu Miasta Białegostoku w związku z planem połączenia PS Nr.14 i SP Nr.4 w jeden zespół szkolno-przedszkolny.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podjął decyzję o zdjęciu z sesji Rady Miasta głosowania nad uchwałami dotyczącymi powstania dwóch zespołów przedszkoli oraz zespołu szkolno-przedszkolnego. Połączone miały być m.in. Przedszkole Samorządowe Nr 14 i Szkoła Podstawowa nr 4 – jedyne w mieście placówki oświatowe, w których nauczany jest język białoruski.
Nie będzie na razie łączenia w Białymstoku kolejnych placówek edukacyjnych w zespoły. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podjął decyzję o zdjęciu tych punktów z porządku obrad poniedziałkowej (17.01) sesji Rady Miasta.
Kolejne białostockie przedszkola mają być połączone w zespoły.