Radio Białystok | Wiadomości | Nawet pięć lat więzienia grozi taksówkarzowi, który w powiecie łomżyńskim miał kraść paliwo
Nawet pięć lat więzienia grozi taksówkarzowi, który dorabiał do pensji kradzieżą paliwa. Mężczyznę podczas wspólnej akcji zatrzymali policjanci z Łomży i Ostrołęki.
Jak mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, mężczyzna ostatni raz miał ukraść paliwo dwa dni temu.
W środę, tuż przed 22:00, łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw w gminie Łomża. Mundurowi ustalili, że kierowca mercedesa podjechał pod dystrybutor, zatankował samochód, a dodatkowo wlał paliwo do kanistrów na kwotę blisko 900 zł. Następnie odjechał w kierunku Ostrołęki
- mówi Urszula Brulińska.
Łomżyńscy policjanci przekazali informację o tym zdarzeniu kolegom z Ostrołęki. A ci zatrzymali kierowcę w Laskowcu.
Łomżyńscy kryminalni ustalili, że mężczyzna wielokrotnie kradł paliwo na terenie powiatu łomżyńskiego. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na ponad 2000 zł. Podejrzany próbował jeszcze utrudnić pracę mundurowym i montował w pojeździe wcześniej skradzione tablice rejestracyjne. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego paliwa oraz tablice
- dodaje Urszula Brulińska.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał cztery zarzuty, teraz o jego przyszłości zdecyduje sąd.
Nawet 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w Augustowie, zdaniem śledczych, miał ukraść 80 litrów paliwa z dwóch samochodów. Chociaż poszkodowani oszacowali straty na 750 złotych, to 29-latkowi grozi wysoka kara za kradzież z włamaniem.
Nie udało im się uciec, bo zatankowali benzynę zamiast oleju napędowego. Mowa o trzech suwalczaninach, którym grozi za to nawet 5 lat więzienia.
W sumie 650 litrów paliwa mieli ukraść dwaj mężczyźni na terenie powiatu sokólskiego. Jak udało nam się ustalić, benzyna pochodziła najprawdopodobniej z baków prywatnych samochodów ciężarowych.