Radio Białystok | Wiadomości | Białostocka policja zatrzymała 40-latka, który miał przy sobie pół grama amfetaminy i cudzy dowód osobisty
Pół grama narkotyków miał przy sobie 40-letni kierowca renault zatrzymany przez policję na białostockim osiedlu Starosielce. Okazało się, że to nie jedyne co ukrywał przed mundurowymi.
- Policjanci z białostockiego oddziału prewencji zatrzymali do kontroli renault. Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 40-letni mężczyzna. Jak ustalili policjanci, miał on zakaz prowadzenia pojazdów. W trakcie kontroli wyszło również na jaw, że posiadał przy sobie niewielką ilość białego proszku w foliowym opakowaniu, schowanym w saszetce. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina - mówi starszy sierżant Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Przy mieszkańcu powiatu białostockiego policjanci znaleźli jeszcze jedną rzecz, której nie miał prawa mieć.
- Przy mężczyźnie policjanci znaleźli również dowód osobisty na dane mieszkańca Białegostoku. Mundurowi ustalili, że dokument został utracony przez inną osobę. 40-letni mieszkaniec powiatu białostockiego został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty: kierowania pojazdem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów, posiadania narkotyków i ukrycia dokumentu, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać - dodaje Malwina Trochimczuk.
Mężczyźnie grozi teraz kara do pięciu lat więzienia.
Ponad sto gramów narkotyków znaleźli policjanci w mieszkanku czterdziestoletniego mieszkańca Łomży.
Ponad pół kilograma narkotyków znaleźli w ostatnich dniach podlascy policjanci. Najwięcej - 460 gramów marihuany i amfetaminy odkryto w lesie niedaleko Łomży.
Narkotyki zamiast golonki przechowywał w konserwie mieszkaniec Łomży.