Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia Białystok: nowy trener i prezes, zadaniem poprawa wyników
Marsz w górę tabeli piłkarskiej ekstraklasy a długofalowo powrót Jagiellonii do osiągnięć sprzed kilku lat - takie są plany klubu z Białegostoku. Władze klubu w zimowej przerwie zmieniły trenera i prezesa zarządu.
Nowak trenerem Jagi
Od końca grudnia szkoleniowcem Jagiellonii jest Piotr Nowak. 57-letni były reprezentant kraju, który w Polsce prowadził w latach 2016-2017 Lechię Gdańsk, podpisał z Jagiellonią umowę obowiązującą do połowy 2023 roku, czyli do końca przyszłego sezonu.
Na stanowisku zastąpił Ireneusza Mamrota, bo wyniki, a zwłaszcza poziom gry zespołu, nie zadowalały udziałowców sportowej spółki akcyjnej.
Jagiellonia formalnie już z nowym prezesem
Od wtorku (1.02) w klubie jest też nowy prezes Wojciech Pertkiewicz, który zastąpił Agnieszkę Syczewską. Szefowała ona Jagiellonii od połowy 2021 roku, gdy ze stanowiska odszedł Cezary Kulesza podejmując decyzję o starcie po prezesurę w PZPN.
Po zatrudnieniu Pertkiewicza, który przez lata związany był z Arką Gdynia, Syczewska wróciła na swoje dotychczasowe stanowisko wiceprezesa SSA Jagiellonia.
Jaga jest na 11. miejscu, chce iść w górę tabeli
Białostoczanie zajmują obecnie w tabeli jedenaste miejsce, z dorobkiem 24 punktów. Opisując swoje plany trener Nowak mówił, że celem jest powrót Jagiellonii do czołówki ekstraklasy, czyli do osiągnięć z tych lat, gdy grała o najwyższe miejsca w tabeli i w europejskich pucharach.
- Jestem facetem, który nienawidzi przegrywać i tę zasadę będę starał się wpoić, dołączyć do tego i kulturę gry oraz to, żeby zawodnicy mieli z tego satysfakcję i żeby piłkarze, szczególnie ci młodzi, rozwijali się prawidłowo. Dać im te podstawy i zaszczepić w nich ten dobry wirus piłkarski - mówił na swojej pierwszej w Białymstoku konferencji prasowej szkoleniowiec, który najwięcej doświadczeń trenerskich zbierał podczas pracy w USA.
Żółto-czerwoni już po obozie w Turcji
Tradycyjnie zimą Jagiellonia przygotowywała się w Turcji; jej tegoroczne zgrupowanie było jednym z dłuższych wśród polskich zespołów, bo trwało blisko trzy tygodnie.
W kadrze nie było miejsca m.in. dla Błażeja Augustyna i Bartosza Kwietnia. Nie pojechali również - leczący urazy - Ivan Runje, Jesus Imaz i Bartosz Bida, ale ten ostatni dołączył do zespołu w Belek.
Wbrew wcześniejszym decyzjom trenera Mamrota, który zamierzał kilku graczom zimą podziękować, Nowak dał szansę m.in. Przemysławowi Mystkowskiemu, wziął też do Turcji dużą grupę młodzieżowców.
W Belek białostoczanie rozegrali cztery mecze kontrolne. Zremisowali z azerskim Sumqayit FK, z serbskim FK Mladost Lucani i duńskim Vejle BK. Wygrali z drugoligowcem z Węgier BFC Siofok.
Do klubu przyszedł tylko nowy bramkarz
Prezes i trener to dotąd najpoważniejsze "transfery" do klubu w zimowej przerwie. Jeśli chodzi o piłkarzy, to Jagiellonia pozyskała - jak na razie - jedynie doświadczonego bramkarza, Serba Zlatana Alomerovica, ostatnio piłkarza Lechii Gdańsk.
Niespodziewanie pierwszą potrzebą kadrowa może być środek obrony. Mimo potencjalnie dużej grupy piłkarzy, którzy mogliby rywalizować o miejsce na tych pozycjach, pewniakiem do gry jest - jak na razie - jedynie b. reprezentant kraju Michał Pazdan. Poważnego urazu barku doznał na zgrupowaniu Hiszpan Israel Puerto, uraz leczy Rumun Bogdan Tiru, a - wyłączony z gry od wielu miesięcy - Chorwat Ivan Runje w ogóle nie był w Turcji, podobnie jak Augustyn czy Kwiecień (rozwiązał już umowę z klubem).
Niewykluczone, że drugą część sezonu zacznie na tej pozycji któryś z młodzieżowców, chyba że uda się pozyskać wartościowego stopera; w sparingach sprawdzany był na tej pozycji również Bośniak Bojan Nastic, nominalnie lewy obrońca.