Radio Białystok | Wiadomości | Policjanci w nietypowych okolicznościach zatrzymali pijanych kierowców - jeden przyjechał sam na posterunek
Jeden schował się pod kierownicą, inny zasnął, a kolejny - będąc pod wpływem alkoholu - przyjechał na przesłuchanie. Pijanych kierowców w tych nietypowych okolicznościach zatrzymali w różnych miejscach regionu podlascy policjanci.
Rekordzista miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Jednego z kierowców zatrzymano w Nowogrodzie.
- Policjanci zauważyli renault, którego kierowca na widok mundurowych schował się pod kierownicę samochodu. W trakcie rozmowy z 30-latkiem funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie - mówi Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
O wyczynach kolejnego pirata drogowego łomżyńskich policjantów poinformował jeden z kierowców.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Rybaki kierowca smarta jedzie całą szerokością jezdni, bez włączonych świateł. Mundurowi zauważyli zaparkowany samochód na ulicy Zjazd i śpiącego za kierownicą mężczyznę. W trakcie rozmowy z kierowcą wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 23-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i nie był w stanie utrzymać się o własnych siłach - informuje Justyna Janowska.
Kolejny kierowca przyjechał pijany na posterunek w Słobódce koło Suwałk. W czasie przesłuchania policjantka wyczuła od niego alkohol. Mężczyzna przyznał się, że wcześniej pił, przyjechał sam i jeszcze pochwalił się, że bardzo sprawnie poszło mu parkowanie przed posterunkiem. Okazało się, że 42-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy. Teraz o ich losie zdecyduje sąd.