Radio Białystok | Wiadomości | W Białymstoku będzie wyższy podatek od nieruchomości
Nowy rok to nie tylko postanowienia i plany, ale też zmiana niektórych opłat. Oprócz tych wchodzących w życie w całym kraju, są również lokalne.
W tym roku białostoczanie zapłacą wyższy podatek od nieruchomości. Taką decyzję podjęli pod koniec listopada radni, a wkrótce informacja o konieczności wniesienia opłaty i w jakiej wysokości trafi do mieszkańców. I tak np. opłata w przypadku mieszkań i domów wzrośnie o 3 grosze za metr kwadratowy. Oznacza to, że jeśli ktoś do tej pory płacił za 50-metrowe mieszkanie 42 złote i 50 groszy, to teraz zapłaci 44 złote, a w przypadku 200-metrowego domu jest to wzrost o 6 złotych. Ta podwyżka ma dać około 4 mln złotych wpływu do budżetu miasta.
I to na razie tyle, bo na ten moment w Białymstoku ceny biletów komunikacji miejskiej pozostają bez zmian, tak jak i opłaty w strefie płatnego parkowania czy za wodę. W tym roku nie powinny też wzrosnąć koszty wywozu śmieci, bo wyższe ceny obowiązują od dwóch miesięcy.
W zależności od wielkości mieszkania czy domu, to wzrost o 4, 8 lub o 11 złotych. Wraz z nowym rokiem nie zmieniły się opłaty za pobyt dzieci w samorządowych przedszkolach i żłobkach, choć niedawno pojawił się pomysł, by podnieść stawki w żłobkach. Na razie jednak tak się nie stało.
Od stycznia mieszkańcy zapłacą najprawdopodobniej o 2 złote więcej za gospodarowanie odpadami.
Mowa o opłacie adiacenckiej, wynikającej ze wzrostu wartości nieruchomości, przy których powstała np. nowa droga lub wodociąg.
Wczoraj na posiedzeniu rady miejskiej zagłosowało za tym 15 radnych, a przeciwko było 8 z nich.