Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy przedsiębiorcy dyskutowali na temat automatyzacji i robotyzacji produkcji
Choć daleko nam do światowej czołówki, podlascy przedsiębiorcy starają się gonić najlepszych. Właściciele firm z regionu spotkali się we wtorek (8.12) w Centrum Nowoczesnego Kształcenia Politechniki Białostockiej, by wymienić się doświadczeniami na temat automatyzacji i robotyzacji produkcji.
Jak podkreśla organizator wydarzenia - prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku Witold Karczewski, nasi przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z braków, ale dążą do tego, by je nadrabiać.
Polska, na tle tych najbardziej uprzemysłowionych krajów świata, nie jest w czołówce. Porównując podlaskie i najbardziej uprzemysłowione województwa - też nie jesteśmy w czołówce. Ten proces jednak następuje - automatyzacja i robotyzacja musi się rozwijać, ponieważ trzeba poprawiać wydajność, a z drugiej strony są problemy z siłą roboczą - tłumaczy Witold Karczewski.
Jak wynika z danych, przedstawionych podczas konferencji przez Krzysztofa Zarębę z Ministerstwa Rozwoju i Technologii w Polsce, około 50 robotów przypada na 10 tys. pracowników. Dla porównania w Niemczech ponad 370 robotów, a światowa średnia wynosi ponad 120.
Jednak i w Podlaskiem zdarzają się firmy, które prezentują światowy poziom. "U nas w firmie ten wskaźnik wynosi 350, czyli prawie tyle, co w Niemczech" - szacuje prezes Rady Nadzorczej firmy Malow Henryk Owsiejew i podkreśla, że dzięki takiemu rozwojowi udaje się nawiązywać współpracę z przedsiębiorstwami z Niemiec czy Skandynawii.
Europę i świat stara się gonić także białostocki Promotech.
Pierwsze procesy robotyzacji zaczęliśmy w 2010 roku - kupiliśmy wtedy robot spawalniczy. Wdrażamy kolejne maszyny, a w strategii mamy zapis, że nie kupujemy żadnego parku maszynowego, który nie byłby w pełni zautomatyzowany. Chcieć to móc - to jest podstawa. Kwestia jest funduszy, umożliwienia inwestycji i koniunktury. Na pewno będziemy szli w stronę robotyzacji i nie ma od tego odwrotu - wyjaśnia dyrektor operacyjny Promotechu Artur Zawadzki.
Wdrażanie nowych technologii w Podlaskiem wspiera Urząd Marszałkowski. W Strategii Rozwoju Województwa Podlaskiego do roku 2030 jest m.in. zapis o włączeniu gospodarki regionu w przemysł 4.0 i wykorzystanie procesów transformacji cyfrowej.
Jesteśmy na etapie negocjacji Kontraktu Programowego i konsultacji społecznych projektu programu regionalnego. Poprzez zapisy tego programu zdecydowaliśmy się zaproponować przedstawicielom Komisji Europejskiej realizację projektów, które uważamy za strategiczne dla rozwoju naszego regionu. Są wśród nich takie inicjatywy jak "Podlaski park przemysłowy przemysłu 4.0" zaproponowany przez Polski Klaster Budowlany, inicjatywa Klastra Obróbki Metali "Smart Education for Industry 4.0" czy zgłoszony przez Klaster Technologiczny Infotech "Technoplex" - podkreśla marszałek Artur Kosicki.
Według jego szacunków na te i inne innowacyjne projekty do podlaskich firm może trafić ponad 100 milionów złotych. Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii w ubiegłym roku polscy przedsiębiorcy zainstalowali około 2150 maszyn, co oznacza spadek o niemal pół tysiąca w porównaniu z rokiem 2019.