Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci dwóch medyków w Zajeziercach
Śmierć dwójki medyków z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego na prywatnej posesji we wsi Zajezierce niedaleko Zabłudowa była zbiegiem nieszczęśliwych wypadków - uznała białostocka prokuratura, która właśnie umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Pielęgniarka Małgorzata Michalewicz i jej mąż profesor Tadeusz Łapiński 2 czerwca zostali odnalezieni martwi na własnej posesji. Powołując się między innymi na opinie biegłych prokuratura uznała, że w okolicy prywatnego basenu doszło do nieszczęśliwego wypadku - mówi szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Karol Radziwonowicz. Dodaje on, że ustalenia biegłych wykazały, że kobieta się utopiła w basenie, a ratujący ją mężczyzna dostał zawału. Natomiast zdecydowanie wykluczono udział osób trzecich czy porażenie prądem, które było jedną z pierwszych hipotez wypadku.
Martwych pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku odnaleźli wezwani na pomoc ratownicy. Ze zgłoszenia na numer alarmowy wynikało, że mężczyzna ratował topiącą się żonę. Potem połączenie się zerwało. Ratownicy dotarli na miejsce tylko dzięki lokalizacji telefonu. Kiery pogotowie dotarło na miejsce, odnaleziono ciała małżeństwa w okolicy basenu.
Profesor Tadeusz Łapiński był specjalistą chorób zakaźnych i podobnie jak żona Małgorzata Michalewicz pracował na oddziale leczącym zakażonych koronawirusem.
Mimo wielogodzinnej sekcji zwłok, śledczym nie udało się ustalić przyczyny śmierci pracowników Szpitala Klinicznego na prywatnej działce w gminie Zabłudów.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku oficjalnie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dwóch osób na posesji w Zajeziercach.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku czeka na wyniki sekcji zwłok dwóch osób, które znaleziono martwe na prywatnej posesji we wsi Zajezierce k. Zabłudowa. Wstępna opinia zakładu medycyny sądowej powinna być znana na początku przyszłego tygodnia.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku stracił cenionego specjalistę chorób zakaźnych. Profesor Tadeusz Łapiński wraz z żoną został odnaleziony martwy w domu w miejscowości Zajezierce w gminie Zabłudów.