Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 20 osób protestowało przed Konsulatem Generalnym Republiki Białoruś w Białymstoku
Ponad 20 osób zebrało się w poniedziałek (08.11) przed Konsulatem Generalnym Republiki Białoruś w Białymstoku, aby wykazać swój sprzeciw przeciwko eskalacji przez reżim Aleksandra Łukaszenki kryzysu imigracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Większość protestujących to przedstawiciele białoruskiej emigracji mieszkający w Białymstoku.
Pikietujący próbowali porozmawiać z kimś z konsulatu, jednak nikt do nich nie wyszedł. Nikt nie wychodzi już od dawna - mówiła jedna z protestujących. - Ale chcemy im przypomnieć, że poniosą odpowiedzialność za to, co się dzieje na Białorusi i co firmują swoim nazwiskiem.
Zaognia się sytuacja na naszej wschodniej granicy. Czy może dojść do prowokacji militarnej? W audycji ponadto o inflacji, która zżera nasze dochody, a także o nasilającym się konflikcie z Brukselą.
"Takiego przesilenia jeszcze nie było. Widać, że władze białoruskie przygotowały się do tego bardzo solidnie. Trudno powiedzieć, co było zaplanowane. Na pewno przygotowywano coś bardzo medialnego" - mówił w Polskim Radiu Białystok profesor Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa.
Prezydent rozważa zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej; wpłynął między innymi wniosek ze strony Lewicy - poinformował w poniedziałek (08.11) szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
Służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy; są cały czas pilnowani przez białoruskie służby - poinformowało w poniedziałek (08.11) Ministerstwo Obrony Narodowej.