Jagiellonia i miasto Białystok stworzyły gadżety dla kibiców żółto-czerwonych

Jak mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki, gra składa się z 31 kart i pozwala poznać Jagiellonię i miasto.

Na kartach są symbole, które jednoznacznie kojarzą się z klubem i Białymstokiem. Uznaliśmy, że warto taki gadżet stworzyć. Ta gra łączy i ćwiczy refleks, spostrzegawczość z wiedzą na temat najbardziej znanego klubu sportowego naszego miasta i samego miasta - mówi Rafał Rudnicki.

Na kartach znajdują się wizerunki zarówno oczywistych symboli klubu (herb, nazwa czy rok powstania), ale także bardziej kibicowskie – szalik, koszulka czy flaga. Oprócz jagiellońskich obrazków są także miejskie - np. herb, logo czy flaga, ale także piłkarskie symbole jak piłka, boisko czy bramka.

Powstało pół tysiąca egzemplarzy gry, którą będzie można wygrać w konkursach w mediach społecznościowych Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Z kolei nowy, inny gadżet wspólnie wydany to szalik z hasłem "Miasto Białystok z Jagiellonią". Wspólne gadżety, to efekt naszej współpracy - mów Agnieszka Syczewska.

Miasto Białystok i Jagiellonia to dwa podmioty ściśle ze sobą związane. Nie wyobrażamy sobie Jagiellonii bez miasta i miasta bez Jagiellonii - mówi prezes klubu Agnieszka Syczewska.

Mimo że żółto-czerwoni w ostatnim czasie nie grają najlepiej w ekstraklasie, to Rafał Rudnicki jest zadowolony z promocji miasta poprzez klub.

Sport jest taką dziedziną życia, w której wiele czynników decyduje o tym, czy odnosi się sukces, czy się go nie odnosi. Na razie Jagiellonia jest w środku tabeli, liczymy na to, że te wyniki będą jeszcze lepsze - dodaje.

Zgodnie z podpisaną w lipcu roczną umową, Jagiellonia Białystok dostanie od miasta milion złotych za promocję.

| red: mark, wsz