Radio Białystok | Wiadomości | Szefem PO w Podlaskiem został poseł Krzysztof Truskolaski
Nowy przewodniczący podlaskiej PO poseł Krzysztof Truskolaski powiedział w niedzielę (24.10), że chce ewolucji, a nie rewolucji w partii, a najważniejsze cele to wygrana w najbliższych wyborach.
Krzysztof Truskolaski nie miał kontrkandydata w wyborach, dotychczasowy szef struktur PO w regionie poseł Robert Tyszkiewicz nie startował.
Z przedstawionych w niedzielę na konferencji prasowej w Białymstoku wyników wewnętrznych wyborów w PO w Podlaskiem wynika, że Truskolaski zdobył 89,86 proc. poparcia, 10,24 proc. głosujących było przeciw.
Regionalny pełnomocnik wyborczy mecenas Wojciech Srocki odczytał, że frekwencja wyniosła 74 proc. Głosowanie odbywało się w sobotę w ośmiu komisjach w regionie. Donald Tusk w wyborach na przewodniczącego PO, w Podlaskiem zdobył 99,65 proc. głosów za.
Nie chciałbym wprowadzać rewolucji. Chciałbym, żeby to była ewolucja naszej partii. My jako Platforma Obywatelska musimy znowu zacząć wygrywać wybory. Deklaruję dzisiaj, że każdy członek naszej partii, który będzie chciał ciężko pracować na rzecz zwycięstwa, będzie miał do tego możliwość. Chcę współpracować ze wszystkimi. Chcę, aby ta nasza zwycięska drużyna przystąpiła do wyborów samorządowych i do wyborów parlamentarnych - mówił Krzysztof Truskolaski.
O swoim wyniku w wyborach powiedział, że jest to "wysoki mandat zaufania" i deklarował, że nie zawiedzie "pracując na sukces PO".
Łączymy młodość i doświadczenie. Chciałbym, żeby w PO pomieścili się wszyscy, którzy chcą ciężko pracować - dodał Truskolaski.
Pytany o ocenę wyboru Donalda Tuska na szefa PO powiedział, że "wzmocnił" on swój mandat, bo został przewodniczącym na kolejne cztery lata.
Wierzę, że ta energia Donalda Tuska również będzie widoczna u nas w regionie. Wierzę, że wspólnie uda nam się wygrać najbliższe wybory samorządowe i parlamentarne - powiedział Truskolaski.
Nowym przewodniczącym PO w Białymstoku został obecny przewodniczący Rady Miasta Białegostoku Łukasz Prokorym. Zastąpił na tym stanowisku Zbigniewa Nikitorowicza, zastępcę prezydenta Białegostoku, który był szefem PO w mieście przez półtorej kadencji, teraz nie startował. Przewodniczącą w Suwałkach jest radna sejmiku, była wicemarszałek województwa podlaskiego Anna Naszkiewicz, a w Łomży na czele struktur stanął szef klubu KO w łomżyńskiej Radzie Miasta Piotr Serdyński.
Łukasz Prokorym powiedział, że będzie pracował na rzecz stworzenia "drużyny", aby wygrać wybory samorządowe w 2023 r.
Walorem PO jest to, że jest proces wyborczy, wybory powszechne. Budzą one emocje, czasem są osoby rozczarowane, ale wszyscy później musimy zapomnieć o emocjach i wspólnie pracować na rzecz mieszkańców naszego miasta, naszego regionu - powiedział Zbigniew Nikitorowicz.
Wyraził przekonanie, że po wewnętrznych wyborach, PO w regionie "wyjdzie wzmocniona", a "dla wszystkich jest miejsce w PO". Mówił, że nie czuje się rozczarowany.
Były marszałek województwa podlaskiego, radny sejmiku Jarosław Dworzański powiedział, że sobotnie głosowanie w PO było "głosowaniem na tak za członkostwem Polski w UE, przestrzeganiem konstytucji, niezależnością sądów, niezawisłością sędziów". "I z pewnością głośne nie przeciwko temu, co się dzisiaj dzieje na naszej wschodniej granicy" - mówił Dworzański. Dodał, że to wszystko to "lista zadań" dla nowych władz w PO. "Uważam, że czas na zmiany, bo gołym okiem widać, że obecne władze z tymi problemami, o których mówiłem ewidentnie sobie nie radzą" - oceniał Dworzański.
Na konferencji nie było posła Roberta Tyszkiewicza, który był szefem podlaskiej PO w latach 2006-2010 i od 2013 r. Powiedział PAP, że od początku deklarował nowym władzom w PO w regionie swoją współpracę i doświadczenie.
Jest się, czym dzielić. Ja absolutnie na żadną emeryturę polityczną się nie wybieram i z Platformy się nigdzie nie wybieram - powiedział Tyszkiewicz.
Zaznaczył, że teraz bardziej będzie się skupiał na pracy jako przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą i szef Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi.
To będzie w nadchodzących latach głównym motywem mojej pracy, ta polityka ogólnokrajowa, polityka wschodnia, Polacy za granicą i Białoruś, na tym będę się skupiał, natomiast będę też oczywiście obecny w regionie, i będę służył radą, pomocą, wsparciem władzom, kiedy tylko będzie to potrzebne - dodał Tyszkiewicz.